Jarosław Bieniuk nie kryje obaw. Zastanawia go przyszłość córki

Jarosław Bieniuk nie ukrywał obaw. Nie jest pewny, czy Oliwia będzie chciała wrócić do Gdyni
Jarosław Bieniuk nie ukrywał obaw. Nie jest pewny, czy Oliwia będzie chciała wrócić do Gdyni
Źródło zdjęć: © AKPA

12.10.2021 08:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Mam obawy, czy wróci do Gdyni - wyznał Jarosław Bieniuk w "Tańcu z gwiazdami". Piłkarz nie ukrywał, że udział w tanecznym show bardzo zmienił dziewczynę.

Jarosław Bieniuk po raz kolejny oglądał taniec córki na widowni "Tańca z gwiazdami". Oliwia i Michał zaprezentowali się w dwóch choreografiach. Pierwsza była utrzymana w stylu bollywood, a Oliwia usłyszała za występ komplement od Michała Malitowskiego. Wymagający juror docenił autentyczność tańca Oliwii. Po raz drugi na parkiecie Oliwia i Michał zaprezentowali się w sensualnej rumbie.

Tym razem zdania były podzielone. Iwona Pavlović doceniła choreografię przygotowaną przez tancerza, ale jurorom wciąż brakowało u Oliwii samodzielności.

- Michał stworzyłeś perfekcyjny układ. Oliwko, wyglądałaś w tym tańcu przepięknie, ale ani razu nie stałaś sama, wszędzie prowadził cię Michał i dzięki temu to wyglądało pięknie - oceniła Iwona Pavlović.

Andrzej Grabowski sądził podobnie, choć on akurat zauważył mały progres w mimice dziewczyny.

- Rzeczywiście, jesteś mało samodzielna, nie tylko w tym tańcu, ale w ogóle. W poprzednich tańcach twoja twarz wyrażała: co teraz, co teraz? Ale tym razem było tego mniej - stwierdził aktor.

Taniec Oliwii ocenił też jej ojciec. On jednak, w odróżnieniu do jurorów, zauważył w córce coś zupełnie innego. Jego zdaniem, przez te kilka tygodni udziału w show, dziewczyna bardzo wydoroślała.

- No tutaj padło słowo samodzielność kilka razy. Ja to widzę po mojej córce, że z każdym odcinkiem dojrzewa jako osoba, jako tancerka. Dzisiaj też zobaczyłem taką prawdziwą kobiecość w niej, a nie taką młodą i niewinną dziewczynkę. Wzruszyłem się, bo przez te siedem tygodni myślę, że dojrzała naprawdę - wyznał.

Wygląda też na to, że samodzielne życie w stolicy spodobało się Oliwii na tyle, że jej powrót do rodzinnego domu stoi pod znakiem zapytania.

- Poznała fantastycznych ludzi, dobrze się tu czuje i mam obawy, czy wróci do Gdyni - zdradził Jarosław Bieniuk.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (6)
Zobacz także