Rozrywka"Taniec z gwiazdami": Jan Kliment wbija szpilę Gimperowi. "Każdy kto oddaje głos, musi mieć jakieś sumienie"

"Taniec z gwiazdami": Jan Kliment wbija szpilę Gimperowi. "Każdy kto oddaje głos, musi mieć jakieś sumienie"

"Taniec z gwiazdami": Jan Kliment wbija szpilę Gimperowi. "Każdy kto oddaje głos, musi mieć jakieś sumienie"
Źródło zdjęć: © ONS.pl

12.05.2019 12:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Taniec z gwiazdami" dostarcza widzom ogromnych emocji. Wystarczy tylko wspomnieć, że do finałowego odcinka dostali się rewelacyjnie tańcząca Joanna Mazur oraz Tomasz "Gimper" Działowy, którzy swoimi występami na parkiecie raczej nie może się pochwalić. Jan Kliment postanowił skomentować tę niespotykaną sytuację.

"Taniec z gwiazdami" to nie profesjonalny turniej tańca towarzyskiego, ale festiwal popularności. Żadna tajemnica. W niektórych edycjach widać to bardziej, w innych mniej. Jednak zawsze do finału dostawały się dwie pary, które w ocenie ekspertów tańczyły najlepiej i w czasie trwania całego programu zrobiły największe postępy. Ta zasada została zachwiana w ostatnim odcinku, gdy dowiedzieliśmy się, że o Kryształową Kulę powalczą duety, które dzieli, nazwijmy to wprost, taneczna przepaść.

W półfinale z programem musiała pożegnać się świetnie tańcząca i mająca poczucie rytmu Tamara Gonzalez Perea, znana również jako "Macademian Girl". Tym samym do ostatniego odcinka awansowała Joanna Mazur oraz Tomasz "Gimper" Działowy. Z pewnością nie byłoby to tak zaskakujące, gdyby nie fakt, że youtuber z tańcem wciąż ma niewiele wspólnego.

Gdy z show odpadła Justyna Żyła, to Działowy bardzo często zamykał tabelę z wynikami. 25-latek nie radził sobie ani z tańcami latynoamerykańskimi, ani ze standardowymi. Rzadko słyszał pochwały z ust wymagających jurorów. Mimo to bez problemu awansował do kolejnych odcinków. Nikt jednak nie przypuszczał, że widzowie postarają się, aby to właśnie on walczył o Kryształową Kulę.

Internauci ruszyli do ataku. Nie zgadzali się z takim obrotem spraw. Mało tego, hejt przybrał na sile, gdy okazało się, że Gimper oferował swoim fanom benefity za wysyłanie na niego SMS-ów. W zamian za głosy część internautów miała otrzymać dostęp do jednej z popularnych grup youtubera na Facebooku. Jak na to wszystko zareagował konkurent Działowego?

- To jest niespodzianka. Widać, że nie tylko punkty się liczą, ale liczą się także głosy internetowe. Gimper ma dużo fanów i to jest bardzo fajne. Ja chciałem zatańczyć z Rafałem, bo mamy taki układ, który chcieliśmy zatańczyć, niestety znowu nam to uciekło, ale myślę, że będzie fajnie w finale z Tomkiem. Każdy kto oddaje głos, musi mieć jakieś sumienie. Ja rozumiem, że jesteśmy fani, ale też to sumienie takiej sprawiedliwości. Niech już widzowie zdecydują, w którą stronę pójdą - powiedział Jan Kliment w rozmowie z jastrzabost.pl.

- Musimy zdecydowanie mocniej poprosić o wsparcie - dodała Joanna Mazur. Na kogo oddacie swój głos?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (207)
Zobacz także