"Taniec z gwiazdami". Jacek Jelonek o krok od 100 tys. zł. Powiedział, co zrobi w wygraną
Jacek Jelonek i Michał Danilczuk już niebawem powalczą o Kryształową Kulę w finale "Tańca z gwiazdami". Modela znanego z show "Prince Charming" zapytano o to, co zrobi z wygraną.
Na występ pierwszej męskiej pary w polskim "Tańcu z gwiazdami" widzowie czekali z niecierpliwością i zaciekawieniem. Jacek Jelonek wraz z tancerzem Michałem Danilczukiem zachwycili fanów show Polsatu. Nawet osoby nieprzekonane pomysłem, komplementowały występy panów. Właściwie od pierwszego odcinka duet ten wyrastał na faworytów, otrzymując rekordowe noty od jurorów.
Tym sposobem Jacek Jelonek i Michał Danilczuk znaleźli się w finale tanecznego show, w którym będą rywalizować z Iwoną Krawczyńską i Robertem Rowińskim. Poza Kryształową Kulą zwycięzcy "Tańca z gwiazdami" otrzymują nagrodę pieniężną: gwiazda 100 tys. zł, natomiast tancerz 50 tys. zł.
W jednym z ostatnich wywiadów model opowiedział o tym, na ca zamierza wydać wygraną, jeśli udałoby mu się zwyciężyć w 13. edycji programu.
- Bardzo nie lubię wybiegać w przyszłość. Żyję tym, co jest tu i teraz. Jeżeli będzie, to będę miał fajną gotówkę do wydania, a jeżeli nie będę miał, to nadal będę wygrany. Wakacje na 100 proc., ale 100 tys. na wakacje… W sumie można wydać - przyznał Jacek Jelonek w rozmowie z Jastrząb Post.
W dalszej części rozmowy zdradził, że jest bardzo zmęczony fizycznie, do czego dochodzi jeszcze stres związany z występem i oczekiwaniem na werdykt. Poza tym przyznał, że Ilona to mocna przeciwniczka i znacznie bardziej uzdolniona tancerka niż on.
