"Taniec z gwiazdami". Ilona Krawczyńska tańczyła z poważną kontuzją. Długo to ukrywała
llona Krawczyńska jest o krok od zdobycia Kryształowej Kuli w "Tańcu z gwiazdami". Ma co prawda przed sobą lubianego przez widzów rywala, ale zrobiła wiele, by znaleźć się w finale. Udział w show kosztuje ją sporo zdrowia, ale długo nie chciała o tym mówić.
26.10.2022 | aktual.: 26.10.2022 17:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ilona Krawczyńska to faworytka wyścigu o Kryształową Kulę. Jej największą rywalką była Natalia Janoszek, ale pokonał ją Wiesław Nowobilski, tuż przed półfinałem. Ostateczny pojedynek rozegra się pomiędzy Iloną a Jackiem Jelonkiem. Celebrytce mocno kibicują nie tylko widzowie, ale i jurorzy.
Niewątpliwie, Ilona ma niemały talent taneczny. Dotąd jednak niewielu wiedziało, że dotarcie do finału wiele ją kosztowało. Droga prowadzącej "Farmę" do finału tanecznego show była usłana serią niefortunnych zdarzeń, a w końcu bolesną kontuzją, którą musiała ukrywać przed wszystkimi. Mimo to sportowy duch rywalizacji nie opuścił jej ani na chwilę. Tuż przed finałem opowiedziała "Faktowi", co się stało.
Jak się okazało, tuż przed startem w programie... uległa wypadkowi samochodowemu. Pod znakiem zapytania stanął także udział jej tanecznego partnera, bo Robert Rowiński zerwał mięsień bicepsa. Pech nie opuszczał obojga. Tancerz w międzyczasie złamał ząb, a Ilona nabawiła się znacznie poważniejszej kontuzji. Przed trzecim odcinkiem złamała żebro. Nie chciała jednak rezygnować ani się poddawać.
Teraz wspomina, że już na próbie generalnej ból utrudniał jej poruszanie się i nie mogła dalej tańczyć. Ostatecznie otrzymała pomoc, swoje zrobiły też leki przeciwbólowe. Zatańczyła w odcinku, nikomu nie przyznając się, że ma poważny problem. Podczas występu nie dała po sobie poznać, że coś jest nie tak. Co ciekawe, wówczas tańczyli rumbę, do której jurorzy mieli szereg zastrzeżeń. Dlatego w półfinale taniec zatańczyli ponownie.
Teraz, będąc na ostatniej prostej przed finałem, wyjawiła, dlaczego zdecydowała się przyjąć taką postawę. - Nie chciałam jakoś szczególnie o tych kontuzjach mówić, aby nie brać na litość. Jestem tutaj, aby pracować - wyjaśniła w rozmowie z "Faktem".
Dodatkowo stwierdziła, że kontuzje są wliczone w ryzyko udziału w programie. Zapewniła też, że jej jest już wyleczona, a ona sama jest gotowa, by dać na parkiecie show i zawalczyć o główną nagrodę.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "Wielką wodą" (jak oni to zrobili?!), znęcamy się nad rozczarowującymi "Pierścieniami Władzy" oraz wspominamy najlepsze i najstraszniejsze horrory w historii. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.