Rozrywka"Taniec z gwiazdami": Barbara Kurdej-Szatan zmiażdżyła konkurencję. "Ten taniec mógłby być tańcem finałowym" [RELACJA]

"Taniec z gwiazdami": Barbara Kurdej-Szatan zmiażdżyła konkurencję. "Ten taniec mógłby być tańcem finałowym" [RELACJA]

"Taniec z Gwiazdami" ruszył z przytupem. Barbara Kurdej-Szatan nie miała sobie równych na parkiecie. Jednak dla jednej z jedenastu par piątek 13 okazał się pechowy. Kto musiał pożegnać się z programem i zapomnieć o Kryształowej Kuli? Sprawdźcie!

"Taniec z gwiazdami": Barbara Kurdej-Szatan zmiażdżyła konkurencję. "Ten taniec mógłby być tańcem finałowym" [RELACJA]
Źródło zdjęć: © ONS.pl

Na ten dzień czekali wszyscy fani "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami". Długo oczekiwana 10. edycja popularnego i niezwykle lubianego formatu wróciła na antenę Polsatu.

Taniec z gwiazdami - Damian Kordas i Janja Lesar

Na pierwszy ogień poszli Damian Kordas i Janja Lesar. Zmierzyli się z energicznym jivem. I choć ich wygibasy i podskoki spodobały się jurorom, przyznali jedynie 21 punktów (na 30 możliwych).

- Takiego początku dawno nie było. I potrafisz gotować, i jesteś weterynarzem, i jive'a zatańczysz. Zaczynasz mnie denerwować - powiedział nieco ironicznie Michał Malitowski.

- Jakbym miała ciebie do czegoś porównać, to byłbyś piłką. Odbijałeś się jak piłeczka. Miałeś wysoko kolana, a wiesz, że to lubię w jivie - dodała oczarowana występem Iwona Pavlović.

Obraz
© ONS.pl

Taniec z gwiazdami - Monika Miller i Jan Kliment

Następnie przyszedł czas na Monikę Miller. Modelka od początku wzbudza ogromne emocje - nie tylko ze względu na fakt, że jest wnuczką byłego premiera Polski Leszka Millera, ale również swój wygląd. Skąpy strój, w którym zaprezentowała się na parkiecie dodatkowo wyeksponował jej znak rozpoznawczy - liczne tatuaże. Niestety, obrazki na jej ciele nie zdołały odwrócić uwagi od kilku niedociągnięć w cha-chy.

- Nie ma płynności ruchu, ruch był "poklatkowany". Chciałabym, żebyś miała ładniejsze kolana, stopy. Ten taniec był bardzo mechaniczny. Zrób oddech i poczuj przyjemność z tego tańca - poradziła Czarna Mamba.

- Kiedyś ktoś powiedział, że prawdziwego mężczyznę poznaje się nie po tym, jak zaczyna, ale jak kończy - powiedział Andrzej Grabowski, nawiązując do słynnych słów Leszka Millera (który siedział na widowni).

Obraz
© ONS.pl

Taniec z gwiazdami - Rafał Szatan i Lenka Kliment

Monika w parze z Janem Klimentem zdobyła łącznie 15 punktów. Gdy tylko modelka zeszła z parkietu, na scenie pojawił się prawdziwy szatan - Rafał Szatan. Jego nieposkromioną energię próbowała opanować Lenka Kliment. Duet zmierzył się z majestatycznym walcem angielskim.

- Miał być szatan, był taneczny anioł. Bardzo podobała mi się twoja uważność, jeśli chodzi o rytm. Dobrą ramę miałeś w pierwszej części, w drugiej fatalną. Musisz mieć kontakt cielesny z Lenką, naprawdę - wytknęła błędy Pavlović.

- Nie mogę zrozumieć, dlaczego tańcząc z Lenką, nie miałeś pewnych części twardych i sztywnych. W sensie ramę - śmiał się Malitowski.

Obraz
© ONS.pl

Taniec z gwiazdami - Sandra Kubicka i Adam Adamonis

W rezultacie para zgarnęła 19 punktów. Gdy na scenę weszła Sandra Kubicka, zrobiło się gorąco. Salsa, przy wsparciu Adama Adamonisa, rozpaliła parkiet do czerwoności, a Malitowski nie krył swojego zachwytu tym, co zobaczył w wykonaniu modelki.

- Powiało wielkim światem, jak z żurnala! Na was już się patrzy jak na parę, jakbyście tańczyli od dawna - mówił.

- To była prawie modelowa cha-cha. Przyjęło się, że modelka ma być jak wieszak, a ty masz takie mięśnie! Popracuj tylko nad stopami, ale w ogóle mi to nie przeszkadzało! - cieszyła się Pavlović.

Kubicka została nagrodzona 23 punktami.

Obraz
© ONS.pl

Taniec z gwiazdami - Reni Jusis i Misza Steciuk

W końcu przyszedł czas na Reni Jusis, która wirowała w takt melancholijnego hitu Adele "When We Were Young". Niestety, jej walc angielski nie znalazł uznania w oczach wymagającego jury.

- Były dwie Reni: od pasa w dół - byłam zachwycona. Natomiast góra... Musisz poćwiczyć - narzekała Pavlović. Jusis zniknęła za kulisami z 22 punktami na koncie.

Obraz
© ONS.pl

Taniec z gwiazdami - Barbara Kurdej-Szatan i Jacek Jeschke

Kolejna uczestniczka, już zanim pojawiła się na parkiecie, sprawiła, że męskie serca zabiły szybciej. Od początku typowana jest na faworytkę 10. edycji. O kim mowa? Oczywiście o Barbarze Kurdej-Szatan. Aktorka pokazała pazur w ognistym tangu, które sprawiło, że wszyscy widzowie zasiadający przed telewizorami mieli dreszcze.

- Nie, nie, nie. I jeszcze raz nie... Nie możecie w pierwszym odcinku tak dobrze tańczyć. Największa poprawność dzisiejszego wieczoru! - gratulowała Pavlović.

- Ten taniec mógłby być tańcem finałowym. Ogólny wyraz artystyczny był po prostu fantastyczny - dodał Grabowski.

Barbara Kurdej-Szatan zdobyła 29 punktów!

Obraz
© ONS.pl

Taniec z gwiazdami - kto odpadł?

W pierwszym odcinku "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" jedna z par usłyszała przykrą wiadomość. Po zsumowaniu ocen jurorów oraz głosów widzów z programem musieli pożegnać się, ku zaskoczeniu wszystkich, Reni Jusis i Misza Steciuk.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (233)