Niebywałe, co w "Tańcu z gwiazdami" pokazała Roxie. Iwonie Pavlović zaparło dech w piersiach

W trzecim odcinku "Tańca z gwiazdami" uczestnicy występowali do największych przebojów Abby, jednak zanim pokazali się na parkiecie, Krzysztof Ibisz pochwalił się wynikami oglądalności ostatniego odcinka, który śledziło przed telewizorami 2 mln widzów. - Byliśmy programem numer jeden w Polsce, bardzo za to dziękujemy - podkreślił na wstępie prezenter Polsatu.

Pierwsi na parkiecie, w cha-chy do utworu "Honey, honey", zaprezentowali się Krzysztof Szczepaniak i Sara Janicka, którzy w ubiegłym tygodniu zdobyli maksymalne noty od jury. Jak było tym razem?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Widzę, że 10 dodają skrzydeł, rozwijasz się pięknie - komplementowała aktora Iwona Pavlović. - Nie było tak spektakularnie jak ostatnio, ale było całkiem przyzwoicie - stwierdziła. Hojni w komplementach jurorzy nie byli już jednak tak szczodrzy, kiedy przyszło do oceny. Para zebrała 29 pkt.

Następnie w walcu angielskim do utworu "The Winner Takes It All" zaprezentowali się Anita Sokołowska i Jacek Jeschke.

- Technicznie super, jak zawsze, ale najważniejszy jest w tańcu przekaz. I wy przekazaliście cudowny taniec - powiedział Rafał Maserak.

- To było jak cudowny, piękny sen - podsumowała Ewa Kasprzyk. I choć Tomasz Wygoda zauważył drobne niedociągnięcie, Jacek Jeschke wziął winę na siebie.

- Mistrzowie też się potykają, ten błąd to był mój - przyznał się tancerz, a para zgarnęła w sumie 35 pkt.

Trzeci wkroczyli na parkiet Kamil Baleja i Magdalena Perlińska w jive do utworu "Lay All Your Love On Me". W materiale filmowym Baleja podkreślał, że jest w pełni zdeterminowany, by udowodnić niedowiarkom, że nadaje się do tańca. Tym razem nie było jednak przełomu. Iwona Pavlović co prawda wypomniała radiowcowi "haczykowate nogi", ale jak stwierdziła i tak wypadł uroczo. Jurorzy przyznali im w sumie 25 pkt.

Do przeboju "Gimme! Gimme! Gimme!" w ognistym paso doble wystąpili Roksana Węgiel i Michał Kassin, który jeszcze w filmowym materiale zapowiedział "wybuch Roxie" na parkiecie. Jego słowa, jak się chwilę potem okazało, nie były na wyrost. Roksana swobodnie wirowała na parkiecie w ramionach partnera, prezentując się jak rasowa tancerka.

- Co to było, finał czy trzeci odcinek? - nie krył zachwytu Krzysztof Ibisz, a w podobnym tonie występ wokalistki ocenili także jurorzy.

- Nie mogę oddychać Roksana - powiedziała Iwona Pavlović.- Cieszę się, że mam jeszcze wszystkie swoje zęby - stwierdziła, dodając, że musiała zbierać szczękę z podłogi. - To było top of the top - podsumowała.

Zachwyceni występem Węgiel byli także pozostali jurorzy, którzy zgodnie przyznali jej maksymalne noty. Tym samym padła pierwsza czterdziestka w tym odcinku.

Także komentujący występ Roxie na facebookowym profilu programu widzowie nie mieli wątpliwości, że to właśnie ona jest faworytką tej edycji. "Znowu po mistrzowsku", "profeska", "Muszą wygrać" - pisali internauci, zachwyceni tym, co pokazała.

Po przerwie w tangu do utworu "Voulez-Vous" zaprezentowali się Aleks Mackiewicz i Izabela Skierska. - Jest porażająco okrutne, cudowne to, jaką masz świadomość swojego ciała, swojego ruchu. Popracuj tylko nad stopami [...] - poradziła gwieździe serialu "Gliniarze" Iwona Pavlović. Razem dostali 37 pkt.

Jak się okazuje, zmysłowa rumba, którą wykonali na parkiecie do przeboju "I have a dream" Beata Olga Kowalska i Mieszko Masłowski, była marzeniem aktorki. Mimo iż uczestniczka zakończyła występ niemal w szpagacie, jurorzy nie byli zachwyceni.

Ewa Kasprzyk oceniła występ jako nudny, Iwona Pavlović skupiła się na technicznych niedoskonałościach i radziła, by Kowalska "otworzyła się na maksa i zapomniała o obecności jurorów". Tomasz Wygoda, krytykując parę, został nawet w pewnym momencie wybuczany przez publiczność. W sumie Kowalska i Masłowski otrzymali 25 pkt.

Dawny prezenter TVN i jego taneczna partnerka wykonali walca wiedeńskiego do piosenki "Andante, andante". Jeszcze zanim wkroczyli na parkiet, Chajzer nie ukrywał, że ten poważny taniec jest dla niego wyzwaniem. Ku zaskoczeniu jurorów, wyszedł jednak z niego cało.

- Filipie, dziecko pijane i ja prawdę ci powie. To było ładne - oceniła Pavlović, choć zauważyła, że Chajzer chwilami za bardzo zbliżał się do swojej partnerki. - Musi coś Jacek porozmawiać - zażartowała jurorka. Para w sumie zgarnęła 30 pkt.

Tango do przeboju "Mamma mia" w wykonaniu Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej i Kamila Gwary miało w założeniu aktorki odpędzić złe emocje, które ostatnimi czasy jej towarzyszą. - Było super, spodziewałem się, że będzie tragedia, a było super - powiedział z rozbrajającą szczerością zaskoczony występem gwiazdy "Klanu" Rafał Maserak.

Zdecydowanie w innym tonie oceniła ten występ Iwona Pavlović, która nazwała go jednak "tragedią". - Zagrałaś to tango jako aktorka - podsumowała i dała parze najniższą notę. W sumie zebrali 22 pkt.

Modowa influencerka i jej partner zatańczyli do przeboju "Super Trouper". Jak stwierdziła Iwona Pavlović, Maffashion tym razem zatańczyła trochę "od niechcenia". Jej zdanie podzielił Tomasz Wygoda. Dla równowagi występu Kuczyńskiej bronił Rafał Maserak i Ewa Kasprzyk. Mimo to para zdobyła 33 pkt.

Aktor, który zdobył sławę za sprawą serialu "Rodzinka.pl", zatańczyli do przeboju "Waterloo". - Najbardziej podobała mi się praca stóp, bardzo fajna choreografia - podkreśliła Iwona Pavlović, a w podobnym, optymistycznym tonie ich występ ocenili także pozostali jurorzy. W sumie para zdobyła 34 pkt.

Jako ostatni zaprezentowali się na parkiecie Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel, którzy tym razem wzięli na warsztat tango. Jak obiecał tancerz, tym razem jego partnerka miała pokazać na parkiecie pazur. Jak ostatecznie wyszło?

- Nie wiem, co to było ani to groteska, ani żart, tango takie sobie, bo ty roześmiana... - narzekała wyraźnie rozczarowana Iwona Pavlović. Zachwycony nie był także Tomasz Wygoda, a nieco mniej wybredni okazali się Rafał Maserak i Ewa Kasprzyk, którzy doszukiwali się cienia postępu w występie celebrytki. Ostatecznie Kaźmierska i Hakiel zdobyli 21 pkt, tym samym znajdując się na samym końcu tabeli.

Najniższe noty w trzecim odcinku "Tańca z gwiazdami", poza Dagmarą Kaźmierską i Marcinem Hakielem, zdobyli także Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Kamil Gwara i to tym parom najbardziej zależało na wsparciu widzów. Ostatecznie - za sprawą ich decyzji, wyrażonej w SMS-owym głosowaniu - z programem pożegnali się Małgorzata Ostrowska-Królikowska i Kamil Gwara.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: