irena dziedzic

Takie historie zawsze zasługują na podziw. Poznali się pod koniec lat 50. Ona była aktorką, on spikerem, który wprost nie mógł się napatrzeć na kobietę na scenie. Alicja Pawlicka i Jan Suzin byli małżeństwem przez niemal pół wieku.

Irena Dziedzic była gwiazdą TVP przez 35 lat. Na jej legendzie cieniem położyły się kontakty z komunistyczną Służbą Bezpieczeństwa oraz przyzwyczajenie do zbytku, które doprowadziło ją na skraj bankructwa. Pożyczała pieniądze i nie oddawała. Nie obsługiwano jej w sklepach, bo nie mogła zapłacić za chleb. Pod koniec życia wegetowała w potwornym brudzie i smrodzie.

None

Nina Terentiew i Irena Dziedzic - dziś z Telewizją Polską łączą je jedynie wspomnienia. Obydwie zapisały się w historii stacji jako jedne z najbardziej utalentowanych i wpływowych kobiet. Można jednak powiedzieć, że na tym kończą się podobieństwa pomiędzy kultowymi dziennikarkami, które na Woronicza były swoimi największymi wrogami. Spotkały się, gdy młoda dziennikarka radiowa z Koszalina stawiała pierwsze kroki na szklanym ekranie. To wtedy Irena Dziedzic, ówczesna gwiazda Telewizji Polskiej, usiłowała zdusić jej raczkującą karierę w zarodku. Nie wieszczyła sukcesu mało atrakcyjnej dziewczynie z wyraźną wadą wymowy.

Czy największa gwiazda telewizyjna PRL Irena Dziedzic (88 l.) była tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa? Sąd dwukrotnie sprawdzał jej przeszłość. Dziś jest uznana za niewinną, ale prokurator generalny Andrzej Seremet (54 l.) skierował do Sądu Najwyższego wniosek kasacyjny. Powód? Nowe dowody w sprawie.

Wojciech Pijanowski to niezapomniana twarz polskiej telewizji, a zwłaszcza "Koła Fortuny", które było najpopularniejszą produkcją z jego udziałem. Ogromny sukces programu na amerykańskiej licencji przyćmił jednak pozostały dorobek prezentera, który w swojej karierze zrealizował ponad 50 programów w TVP. Niemal wszystkie swojego autorstwa. Aż trudno uwierzyć, że gdy Pijanowski po raz pierwszy pojawił się na Woronicza, nikt nie wróżył mu wielkiej kariery. Byli też tacy, którzy sądzili nawet, że kompletnie się do telewizji nie nadaje!

Jan Suzin, niekwestionowana legenda Telewizji Polskiej. Jego ciepły głos i pogodny uśmiech znała cała Polska. Mało kto wiedział jednak, że tak naprawdę miał na imię Zenon, a z wykształcenia jest architektem. Na początku lat siedemdziesiątych, był prezenterem "Dziennika Telewizyjnego" oraz jednym z pierwszych lektorów TVP. Specjalizował się w westernach, które były jego ulubionym gatunkiem filmowym. Sprawdzał się także w konferansjerce. Zagrał w kilku produkcjach, gdzie wcielał się głównie w te same role: dziennikarza. Słynął z nienagannych manier, dobrego wychowania i znakomitej dykcji. Jego życie to jednak również romanse, zamiłowanie do lotnictwa i gra w brydża. Jakie jeszcze tajemnice skrywał ten wybitny dziennikarz?

Katarzyna Dowbor była jedną z najbardziej charakterystycznych prezenterek Telewizji Polskiej. Jej niebanalna uroda miała zarówno gorących zwolenników, jak i przeciwników. Podobnie było z jej karierą. Niektórzy kibicowali początkującej dziennikarce, która do telewizji trafiła z radia, inni do końca nie mogli jej zaakceptować.

W ostatnich latach o Irenie Dziedzic mówiło się głównie w kontekście jej rzekomej współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa (ostatecznie sąd oczyścił ją z zarzutów). Zanim jednak kontrowersje wywołała kwestia politycznych sympatii dziennikarki, o wiele większe emocje budziło jej burzliwe życie osobiste. Dla kolegi z pracy, kolejnej ikony TVP - Jana Suzina, Dziedzic odeszła od męża. Później to dla niej znany aktor, Ignacy Gogolewski, zostawił żonę, również aktorkę, Katarzynę Łaniewską.

Kobiety powojennej telewizji to niezapomniane osobowości wielkiego formatu, dziś z perspektywy ponad dwudziestu lat od historycznej zmiany ustroju politycznego i medialnego, ikony telewizji, których nie sposób zapomnieć. Choć powody, dla których wciąż o nich pamiętamy, dla każdej są inne. Oto lista 8 kobiet PRL-owskiej TVP, od pięknych spikerek po kontrowersyjne dziennikarki.

Oskarżenie byłej dziennikarki