"Ślub od pierwszego wejrzenia". Martyna nie ma dobrych wiadomości. Zwierzyła się fanom
Martyna z 3. sezonu "Ślubu od pierwszego wejrzenia" niedawno urodziła swoje pierwsze dziecko. Macierzyństwo próbuje pogodzić ze studiami. Ostatnio otworzyła się przed swoimi fanami i opowiedziała o trudach rodzicielstwa. Wspomniała też o oszustwie, którego ostatnio padła ofiarą.
29.11.2022 | aktual.: 29.11.2022 16:46
Najbardziej znanym małżeństwem z 3. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" są oczywiście Anita i Adrian. To właśnie im udało się kontynuować relację po emisji show, a z czasem założyć rodzinę. Dziś są szczęśliwi, mają dwójkę dzieci, a swoją codziennością dzielą się w mediach społecznościowych.
Tyle szczęścia nie miała Martyna. Eksperci zupełnie zignorowali to, jacy mężczyźni się jej podobają i wybrali dla niej męża, który nie był w jej typie. Kobieta zdecydowała się dać jednak Przemkowi szansę, której ten nie wykorzystał. Przy żonie flirtował z innymi kobietami, ignorował ją i kompletnie nie widział problemu w tym, aby zamieszkać z Martyną w akademiku. To małżeństwo rozpadło się jeszcze przed ostatnim spotkaniem z ekspertami. Żadne z małżonków nie chciało kontynuować znajomości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po programie Martyna cieszyła się niemałym zainteresowaniem panów i w końcu odnalazła miłość. Co więcej, całkiem niedawno po raz pierwszy została mamą. Na brak zajęć uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie może narzekać, równocześnie wychowuje synka i studiuje pielęgniarstwo. Ostatnio otworzyła się przed fanami i przyznała, że ciężko jej wcisnąć w "grafik" większą aktywność na Instagramie".
"[...] za to w dzień szefuncio chce być cały czas na rękach. Nawet nie mam czasu na telefon, bo cały czas się bawimy i przytulamy" - napisała Martyna. 31-latka opowiedziała też o tym, że łączenie studiów magisterskich z zajmowaniem się niemowlakiem jest dla niej bardzo trudne, zwłaszcza, że jej uczelnia wznowiła stacjonarne zajęcia. W weekendy musi więc skupiać się głównie na nauce.
Fani zapytali też o postęp w sprawie skradzionych jej pieniędzy. Martyna padła ofiarą oszustwa na jedynej z popularnych platform sprzedażowych. Uczestniczka show nie jest optymistycznie nastawiona do finału tej sprawy.
"Niestety nijak... Nie odzyskam tych pieniędzy od banku. A policja pewnie lada moment umorzy sprawę" - podsumowała Martyna.