"Ślub od pierwszego wejrzenia". Martyna boi się o ciążę. To już końcówka

Martyna, którą widzowie poznali w trzeciej edycji show "Ślub od pierwszego wejrzenia", już niedługo zostanie mamą. Uczestniczka programu ostatnio opublikowała w sieci niepokojące zdjęcia wykonane w szpitalu. Przyznała, że boi się o swoje nienarodzone dziecko, obawia komplikacji i stresuje pobytem w placówce.

"Wiele razy usłyszałam 'wyśpij się na zapas'. No niestety nie da się… W domu było ciężko, nocne wizyty w toalecie, niewygodne, nie do ułożenia pozycje z brzuchem, a na łóżku szpitalnym to już w ogóle tragedia, nie polecam, 1/10. Nie zmrużyłam tu oka ani na chwilę" - zaczęła swój wpis przyszła mama. Końcówka ciąży okazała się dla niej przykrym doświadczeniem.

"Rady 'ciesz się ostatnimi dniami ciąży, później zatęsknisz za brzuchem'. No jakby… No nie mam z czego się cieszyć, cieszyłabym się, gdybym miała tego cudownego człowieka już na rękach. A 'ostatnie' dni ciąży się dłużą i są nie do zniesienia. Mam wrażenie, że ten dziewiąty miesiąc trwa jakieś nie 31, a 431 dni" - dodała Martyna.

Uczestniczka show wcześniej w mediach społecznościowych pokazywała piękne sesyjne ujęcia z coraz większym brzuszkiem. Teraz przyznała, że końcówka ciąży jest dla niej bardzo męcząca.

"Nie cierpię szpitali, nigdy w nich nie leżałam. Mam nadzieję, że to jest pierwszy i ostatni raz. Psychika wysiada, ale walczę dla niego, dla siebie, dla nas… bo wiem, że warto. Trzymajcie kciuki i pomódlcie się za nas, żeby wszystko było dobrze" - poprosiła na koniec.

Martyna spodziewa się synka. W czerwcu zaręczyła się ze swoim partnerem. Poznała go po tym, jak rozpadł się jej związek z poznanym w telewizyjnym show Przemysławem.