Trwa ładowanie...

"Ślub od pierwszego wejrzenia". Marek rzucił sobie wyzwanie i nie podołał. "Jestem na siebie bardzo mocno zły"

Świeżo poślubieni uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" udali się w zagraniczną podróż poślubną. W nowych okolicznościach czekały ich stresujące sytuacje. Dla Marka okazało się nią prowadzenie auta w ruchu lewostronnym.

Marek podczas podróży poślubnej po raz pierwszy prowadził auto w ruchu lewostronnymMarek podczas podróży poślubnej po raz pierwszy prowadził auto w ruchu lewostronnymŹródło: Player
dm19a3h
dm19a3h

Po pierwszych odcinkach dziewiątej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" większość widzów najbardziej kibicuje relacji Kornelii i Marka. Oboje spodobali się sobie na ślubie i szybko znaleźli wspólny język. Naturalnie przyszło im nawiązanie również fizycznej bliskości. Mężczyzna jeszcze na weselu skradł żonie namiętny pocałunek.

W piątym odcinku show, dostępnym już na Playerze, para udała się w podróż poślubną. Po pandemicznej przerwie nowożeńcy znów mogli cieszyć się zagranicznymi wojażami. Kornelia i Marek zawędrowali na Maltę. Kobieta miała ochotę na zwiedzanie stolicy, do której musieli z mężem sami dojechać. Dla Marka było to nie lada wyzwanie, bowiem na wyspie panuje ruch lewostronny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Te pary ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wytrwały w małżeństwie

Choć mężczyzna nigdy dotąd nie prowadził pojazdu po lewej stronie, stwierdził, że dla żony warto podjąć się karkołomnej przygody. Wszystko, byle zaimponować Kornelii.

dm19a3h

- Dlaczego chciałbym zaimponować mojej małżonce? Bo chcę jej pokazać, że może mało co mówię i wypowiadam się odnośnie uczuć, to chciałbym jej pokazać poprzez swoje gesty, jak bardzo jest dla mnie ważna. To że wsiądę za kierownicę w obcym państwie, w innym ruchu, ale chciałaś zwiedzić stolicę, to proszę bardzo, wsiadaj i jedziemy razem - mówił przed kamerami.

Niestety, nie wszystko szło po jego myśli. Początkowo żartował, że to już sukces, że lewą ręką udaje mu się zmieniać biegi. -  Jakbyś nie ogarniał, to byś się nie podjął tego zadania - oceniła żona Marka.

Jednak zmienianie pasów w lewostronnym ruchu i poruszanie się wąskimi uliczkami było dla nich bardzo stresującym doświadczeniem. Marek kilka razy otarł lusterkami inne pojazdy, źle zjechał z ronda i niemal uderzył w barierkę na drodze. Kornelia dzielnie starała się nie komentować jego poczynań.

dm19a3h

- Stresował się bardzo, ja to widziałam. Ale chyba lepiej go zostawić w spokoju, niech sobie poukłada wszystko w głowie, uspokoi się. Bo jak mu się będę wtrącać, to wydaje mi się, że jeszcze bardziej się będzie denerwował - stwierdziła.

Niebezpieczna jazda Marka Player
Niebezpieczna jazda MarkaŹródło: Player

Marek sam był swoim największym krytykiem. Przeklinał w aucie, a po przejażdżce przyznał, że jest wściekły.

- Jestem na siebie bardzo, bardzo mocno zły. Nigdy nie wymagam od ludzi tyle, co od siebie. Od siebie wymagam nie 100 proc. a 200 proc. Bardzo mocno dokręcam sobie śrubę i dzisiejsza sytuacja spowodowała, że jestem na siebie zły - skomentował.

dm19a3h

Myślicie, że zaciekłość Marka i ustępliwość Kornelii źle wróżą temu małżeństwu?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dm19a3h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dm19a3h