"Ślub od pierwszego wejrzenia". Magda i Krzysiek świetnie się dogadują. Okazuje się, że łączy ich... wahadełko
Jedna z par najnowszej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wydaje się mieć dobry start. Choć początkowo trudno było zrozumieć, dlaczego zostali połączeni, po najnowszym odcinku zaczyna to nabierać sensu.
Czasem decyzje ekspertek i ekspertów programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" są kompletnie niezrozumiałe. Łączyli w pary osoby tak do siebie niepasujące, że widzowie zachodzili w głowę, co nimi kierowało. Gdy do jednej edycji zgłosili się Karol i Laura, musieli odnaleźć się potem na Instagramie, by być ze sobą, bo eksperci połączyli ich z nieodpowiednimi osobami. Tomasz i Julia z innego sezonu różnili się wszystkim, a łączył ich jedynie zawód, jaki wykonywali.
W tej edycji nowe ekspertki połączyły Magdę i Krzysztofa. Dziewczyna ma dopiero 25 lat, widać, że ma duże kompleksy, więc trudno uznać ją za w pełni gotową do wiązania się na całe życie. Gdy mówiła o decyzji wzięcia ślubu w telewizji, wspominała, że chce, by mama zobaczyła ją w sukni ślubnej.
Krzysztof jest starszy o osiem lat od małżonki, jest spokojny i uśmiechnięty, ale nie ma tyle energii i swady, co ona. Co zatem sprawiło, że zostali małżeństwem?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Między nimi nawiązała się rozmowa o religijności i duchowości. Krzysiek zwierzył się:
- Temat wahadełka, tarota, kamieni nie jest mi obcy.
Na co Magda odpowiedziała: - Ja jestem taka bardzo ezoteryczna. Lubię sobie powróżyć z kart.
- Ja też, kocham to! Nawet mam kamyczki w aucie - ucieszył się mężczyzna.
- Ja też mam kamyczki! - odparła z radością panna młoda. Co on skwitował wesoło: - Czarownica i czarodziej!
Podczas wesela wręczył Magdzie złoty naszyjnik, co bardzo ją ujęło. On z kolei jest zachwycony telewizyjną wybranką, nie tylko ze względu na tarota. Czy wróżycie tej parze happy end?
Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
