Zażądał od żony seksu. "Nie jestem na to gotowa"
Małżeństwo Doroty i Piotra ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przechodzi moment próby. Po dwóch tygodniach razem nowożeńcy postanowili rozstać się do końca eksperymentu. Decyzję co do ich wspólnej przyszłości mężczyzna warunkuje pożyciem intymnym.
29-letnia Dorota nigdy wcześniej nie była w poważnym związku, jednak zdecydowała się wziąć udział w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" i od razu została żoną. Przydzielony jej przez ekspertów partner ma wysokie wymagania co do ich wspólnej przyszłości. Szybko chciałby zostać ojcem i choć żona stopuje jego zapędy, ten stale upomina się w tym temacie.
W 9. odcinku programu, przechodząc obok dzieci bawiących się na ulicy, rzucił: - Ty się dobrze przypatrz, tak będę z Helenką biegał. Dorota szybko zbyła tę uwagę.
Po dwóch tygodniach razem każde z nich chciało wrócić do pracy, a tym samym czekała ich daleka rozłąka. Ten fakt zaniepokoił Magdalenę Chorzewską, która upominała nowożeńców, aby nie rozstawali się do końca telewizyjnego eksperymentu.
Zdaje się, że Piotr niechętnie posłuchał się jej rady i zdecydował się na dodatkowy tydzień urlopu. A przynajmniej tak powiedział Dorocie, bo w drodze powrotnej podzielił się z nią swoimi wątpliwościami w tej kwestii.
- Mówię ci otwarcie, ja się wkurzę, jak ty nie weźmiesz tego wolnego - ofuknęła go Dorota.
Na domiar złego mężczyzna oznajmił, że przed podjęciem ostatecznej decyzji co do przyszłości ich małżeństwa, chciałby, aby doszło między nimi do intymnego zbliżenia.
- Chciałbym popchnąć tą kwestię naszej bliskości przede wszystkim, bo jakby też nie chciałbym podejmować decyzji, nie wiedząc, na czym stoję w tym temacie - powiedział wprost.
Dorota była w szoku i zamilkła po słowach męża. Dopiero później przed kamerami przyznała, że nie zamierza ulegać żądaniom Piotra.
- Wydaje mi się, że jeszcze jest zdecydowanie za wcześnie, żeby mówić o intymnym kontakcie. Znamy się bardzo krótko, więc ja totalnie nie jestem na coś takiego gotowa - wyjawiła.
W zwiastunie kolejnego odcinka widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" przekonali się, że między małżonkami doszło do poważnego starcia. Czyżby łóżkowe sprawy przelały czarę goryczy?