"Skrajny idiotyzm". "Wiadomości" zaatakowały Olgę Tokarczuk

"Olga Tokarczuk szkaluje Polskę we włoskim dzienniku" - mówił Michał Adamczyk. "Wiadomości" TVP zaatakowały noblistkę, powielając źle przetłumaczony i wyrwany z kontekstu fragment wywiadu z "Corriere della Sera". W programie padło stwierdzenie "skrajny idiotyzm".

"Olga Tokarczuk szkaluje Polskę we włoskim dzienniku" - mówił Michał Adamczyk w piątkowych "Wiadomościach""Olga Tokarczuk szkaluje Polskę we włoskim dzienniku" - mówił Michał Adamczyk w piątkowych "Wiadomościach"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

W reportażu "Bezmyślność czy polityczny cynizm" Adrian Borecki dowodził, że laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury powiedziała, że Polska jest jak Białoruś, a jej słowa obrażają nie tylko rodaków, ale i naszych wschodnich sąsiadów. Tyle tylko, że jest to nieprawda.

Chodzi o wywiad, jaki we środę 2 czerwca ukazał się na łamach "Corriere della Sera". Nosi tytuł "Noblistka Olga Tokarczuk: 'Białoruś jak Polska: płacą za opieszałość Europy'". Tytuł pochodzi od redakcji włoskiego dziennika i nie oznacza zrównania Polski i Europy, tylko jest raczej krytyką braku reakcji ze strony Wspólnoty.

"Wiadomości" przytoczyły następujący cytat: "Wirus pomógł rządowi [polskiemu – przyp. red.] i nadal to robi. Białoruś jest przykładem, że reżimy czują się bezpieczniej w nowej sytuacji globalnej pandemii".

Młoda gwardia w TVP zastępuje dotychczasowe gwiazdy

Autor reportażu nie wspomniał, że fragment o Polsce dotyczy październikowych protestów ws. de facto całkowitego zakazu aborcji, które osłabły przez restrykcje związane z pandemią.

Natomiast pojawiające się dalej słowo "reżimy" jest błędnym tłumaczeniem. W oryginale "i regimi" znaczy tyle, co "system polityczny" czy "forma rządów" i pojawia się w takim kontekście.

Cytat jest też urwany. Po "globalnej pandemii" następuje dwukropek i dwa zdania - "społeczeństwo, które się boi, łatwiej poddaje się nakazom i zakazom. Zamknięcie anuluje protesty na ulicach i rozczłonkowuje tkankę społeczną".

Wyrwany z kontekstu i źle przetłumaczony cytat oraz tytuł wywiadu od kilku dni jest paliwem dla twitterowych komentatorów, którzy w najlepszym wypadku zarzucają Tokarczuk, że "pluje w twarz więźniom Łukaszenki".

Taką narrację przyjęły też "Wiadomości". W materiale Boreckiego pokazano wstrząsające nagrania z demonstracji na Białorusi, brutalność policji oraz wypowiedź jednej z uczestniczek protestów, której grożono zbiorowym gwałtem.

- Sama próba zestawiania tego jest albo przejawem skrajnego zidiocenia, albo przejawem skrajnego cynizmu - mówił Jakub Maciejewski z "Sieci".

W reportażu pojawiły się też nagrania ze Strajków Kobiet pokazujące, że polska policja jest zupełnym przeciwieństwem białoruskich funkcjonariuszy. Choć mogłaby reagować ostrzej - tu pokazano urywki, w których Marta Lempart lży mundurowych.

O komentarz poproszono też Agnieszkę Romaszewską-Guzy, która najwyraźniej też nie czytała oryginalnego wywiadu z Tokarczuk.

- Wstydu trzeba nie mieć, aby to tak komentować. Trzeba też być pozbawionym poczucia proporcji, bo jedną rzeczą są poglądy polityczne i zadowolenie bądź niezadowolenie z sytuacji w Polsce, a drugą rzeczą jest to, co się dzieje na Białorusi - mówiła dyrektorka Biełsat TV.

Jej słowa zilustrowano zdjęciami okaleczonych i pobitych przez białoruską policję.

W materiale "Bezmyślność czy polityczny cynizm" poinformowano też o akcji #OdeślijksiążkęOldzeTokarczuk, która propagują w mediach społecznościowych czytelnicy oburzeni wywiadem.

W "Wiadomościach" zabrakło jednak wzmianki o odpowiedzi Fundacji Olgi Tokarczuk. Poinformowała ona na FB, że wszystkie nadesłane egzemplarze zostaną przekazane w ramach wsparcia na aukcję charytatywną na rzecz organizacji walczących o prawa osób LGBT+.

Na koniec Borecki przypomniał, że polskie władze zwolniły Tokarczuk z podatku dochodowego od nagrody, który wyniósłby ok. miliona zł.

- To działanie nie wzbudziło krytyki pisarki i zarzutów o to, że w Polsce jest dyktatura - stwierdził reporter TVP.

Materiał TVP mógł sugerować, że Tokarczuk nie zdaje sobie sprawy, co tak naprawdę dzieje się teraz za wschodnią granicą. Problem w tym, że noblistka sporo mówiła o tym w rozmowie z włoskim dziennikiem.

- Bardzo boli mnie los Białorusi. Instytucje międzynarodowe powinny działać bardziej zdecydowanie. Kiedy narastał ucisk reżimu Łukaszenki wobec protestujących, zrobiono niewiele, a teraz, po porwaniu dysydenta z samolotu zmuszonego do lądowania w Mińsku, cała Europa jednogłośnie domaga się sprawiedliwości, mówi o sankcjach, ale być może jest już za późno. Bezradny krzyk Białorusi przez lata pozostanie w naszych głowach, jeśli demokratyczny świat nie wykaże się świadomością i determinacją - tłumaczyła Tokarczuk.

W wywiadzie noblistka wspominała o "wymykających się aktach na ruch LGBT" w Polsce oraz "strefach wolnych od LGBT", które są "sprzeczne z prawem i duchem UE".

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta