Poseł PO zmiażdżył Rachonia w TVP. Takiej riposty się nie spodziewał
03.06.2021 22:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poseł Platformy Obywatelskiej Michał Gramatyka jest częstym gościem w programie Michała Rachonia w TVP Info. Polityczny przeciwnik "dobrej zmiany" już nieraz pokazał tam, że nie da sobie w kaszę dmuchać. Ostatnio bezlitośnie dopiekł Rachoniowi, gdy ten zapytał go o rzekomy powrót Donalda Tuska do szeregów PO i polskiej polityki.
Portal wPolityce.pl napisał ostatnio, że Tusk miałby wrócić do Polski i wystartować w wyborach uzupełniających do Senatu. Po zwycięstwie były premier miałby zostać marszałkiem wyższej izby parlamentu, zastępując na tym stanowisku prof. Tomasza Grodzkiego. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że Tusk miał otrzymać w tej sprawie już konkretną propozycję. Na podjęcie decyzji ma ponoć czas do końca czerwca.
Michał Rachoń zapytał o tę kwestię swojego gościa z Platformy Obywatelskiej w programie na antenie TVP Info.
- Czy Platforma faktycznie rozważa taki scenariusz, o którym mogliśmy przeczytać? Powrotu Donalda Tuska do tej bieżącej polskiej polityki w wypadku zwolnienia się miejsca w Senacie? Czy to jest tylko kaczka dziennikarska? – pytał Rachoń.
- Już pierwsze słowa pana redaktora utwierdzają mnie w przekonaniu, że to jest kaczka dziennikarska i jakieś fake newsy wyssane z palca – odparł bez ogródek Michał Gramatyka z PO.
- To znaczy podanie źródła – portal Wpolityce.pl to jest ten sam portal, który informował zdaje się wczoraj, że zatrzymano znanego aktora i dziennikarza, nazywając go "człowiekiem Tuska". A potem okazało się, że to dwukrotny kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu. No więc to są tego typu wiadomości – skwitował poseł, nawiązując do głośnej afery Bartłomieja M.
Przypomnijmy, że na początku maja "Newsweek" opisał historię Bartłomieja M., znanego aktora, fotografa, któremu zarzuca się wykorzystywanie seksualne nieletnich modelek. Autorka reportażu określiła go mianem "PiS-owskiego karierowicza", gdyż występował w spotach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości, a także ubiegał się o mandat posła z ramienia tej partii. Ale w przeszłości był też działaczem Platformy Obywatelskiej.
1 czerwca mężczyzna został aresztowany pod zarzutem m.in. gwałtu na trzech nastolatkach (15-17 lat), posiadanie pornografii z osobami poniżej 15 roku życia itp.