Skecz Neo‑Nówki o PiS wywołał burzę. Głos zabrał Kryszak
Występ Neo-Nówki na imprezie Polsatu odbija się głośnym echem w internecie. Skecz o PiS, wyborcach, "Wiadomościach" TVP i opozycji to dziś jeden z najpopularniejszych tematów i wywołuje masę komentarzy. Swój głos dołożył Jerzy Kryszak.
30 lipca Polsat pokazał Festiwal Kabaretu w Koszalinie. W ramach imprezy wystąpiła Neo-Nówka ze skeczem, o którym teraz od kilku dni głośno jest w internecie. Panowie zaprezentowali nową wersję "Wigilii" z 2018 r., w której przedstawiono rozmowę ojca i syna. Ten pierwszy to "wyznawca partii Jarosława", drugi symbolizuje "młodych, wykształconych z wielkich ośrodków" oraz wyborców opozycji. Ostra, wulgarna satyra na rząd i TVP narobiła szumu i wywołała mnóstwo komentarzy, w tym rzecznika PiS.
- Nie nastawialiśmy się na kontrowersje - tłumaczy jeden z członków grupy Roman Żurek w rozmowie z WP. - Kiedy graliśmy to przed laty, czuliśmy, że bardzo podoba się ludziom. Łatwo się odnaleźć w tej sytuacji (...) Zresztą, paradoksalnie: ten skecz jest przecież właśnie o tym, jak bardzo jesteśmy podzieleni za sprawą tego, co robią i co nam wmawiają politycy. To, co się dziś wokół niego dzieje, jest tylko kolejnym na to dowodem - komentuje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jerzy Kryszak, zapytany przez Plejadę o komentarz, przyznał, że kabarety powinny zajmować się polityką, bo to dotyczy każdego z nas i jest od zawsze tematem gorących dyskusji: czy w domu, czy na plaży w Stegnie.
- Kabarety zawsze zajmowały się polityką, żeby tą polityką ludzi zainteresować, żeby nie do końca rozzłościć, a czasami rozśmieszyć, rozluźnić atmosferę, zwrócić uwagę na błędy, na głupotę, na chamstwo. I to myślę zrobił kabaret Neo-Nówka - mówi Kryszak.
Satyryk dodaje, że "zawsze kij w mrowisko będzie wywoływał ruch wśród mrówek". - Jesteśmy różni, ale zawsze ten kij będzie nas drażnił - mówi.