Sejm w kinie. "Jak oglądać upadek rządów PiS, to tylko na wielkim ekranie"
Przeszło 600 osób pojawiło się w poniedziałek 11 grudnia w warszawskiej Kinotece, by oglądać posiedzenie Sejmu kończące osiem lat rządów PiS. To pierwszy taki seans w Polsce, który jak przyznał w rozmowie z WP Michał Marszał, pomysłodawca akcji nazwanej "Sejm w kinie", zrodził się całkiem przypadkiem. - Ja tylko sobie zażartowałem w internecie i nie spodziewałem się, że Kinoteka to podchwyci. A potem nie spodziewałem się, że to będzie fizyczne wydarzenie. Pierwszy seans z całego cyklu zaplanowanych w Kinotece transmisji okazał się wielkim sukcesem. Darmowe wejściówki rozeszły się w mig, a na widowni, z paczką popcornu zasiadł m.in. prezenter Maciej Rock. Co konkretnie przyciągnęło jego i innych na ten nietypowy seans? I czego Mateuszowi Morawieckiemu życzyli widzowie? Tego dowiecie się, oglądając materiał wideo.