Adam z "Sanatorium miłości" mierzy się z hejtem. Reaguje na oskarżenia sąsiada

Adam z "Sanatorium miłości" znalazł się ostatnio w centrum zainteresowania internautów. Kontrowersje budzą ujawnione w sieci zarzuty, które wysunął pod adresem kuracjusza jego sąsiad. Senior zabrał głos w sprawie. Mówi o hejcie, ale i przeprasza. Choć wcale nie widzów TVP.

Adam z piątej edycji "Sanatorium miłości" mierzy się w sieci z hejtem. Wszystko za sprawą oskarżeń sąsiada
Adam z piątej edycji "Sanatorium miłości" mierzy się w sieci z hejtem. Wszystko za sprawą oskarżeń sąsiada
Źródło zdjęć: © Facebook

Adam Malinowski, który zgłosił się do piątej edycji "Sanatorium miłości", mieszka we wsi Golina w województwie wielkopolskim. Na co dzień 62-letni wdowiec pomaga w rodzinnym biznesie córce i zięciowi, ale doskwiera mu samotność. Z tego też powodu zdecydował się na udział w programie, by przeżyć przygodę i dać sobie szansę na nowe uczucie. Jak jednak twierdzi jego sąsiad, intencje kuracjusza nie były do końca szczere.

Kilka dni temu na YouTubie pojawiło się nagranie, które stawia Adama w wyjątkowo niekorzystnym świetle. Sąsiad zarzucił kuracjuszowi, że ten odbił mu partnerkę. Na dodatek spotykał się z nią, kiedy zgłosił się do programu TVP.

Na seniora błyskawicznie wylał się w sieci hejt. Adam nie zostawił tego bez komentarza. W ostrym tonie odpowiedział na wymierzone przeciwko niemu zarzuty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Adam z "Sanatorium miłości" odpowiada na zarzuty

Uczestnik randkowego programu TVP zamieścił w sieci obszerny wpis, w którym nie ukrywa, że poczuł się dotknięty filmikiem, dotyczącym jego życia uczuciowego. Sugeruje, że opublikowane w sieci informacje nie są do końca prawdziwe, a nagranie przedstawia wersję wydarzeń tylko jednej strony.

"Moi drodzy ten ostatni hejt, który wylał się pod moim imieniem, to tylko ubolewać, jakie mamy niesprawdzone wiadomości, a publikujemy je i rozpowszechniamy, nie pytając danej osoby. To, co zobaczyłem i usłyszałem na YouTubie przerasta ludzką wyobraźnię [...]" - skarży się emeryt z Wielkopolski, przypisując autorom nagrania najgorsze intencje.

Wyjątkowo mocno Adam odpowiedział też swojemu sąsiadowi, którego wprost nazwał "błaznem". Ze słów uczestnika "Sanatorium miłości", który we wpisie wspomina swoją przyjaciółkę Beatę, wynika jednak, że z tajemniczą kobietą faktycznie łączy go jakaś relacja.

"Chciałem przeprosić w moim imieniu moją przyjaciółkę Beatę. Moją sąsiadkę, którą też przy okazji obraził człowiek, który ma nierówno pod sufitem i zieje ogniem zazdrości i nienawiści. Nie umie pogodzić się z tym, że przegrał wszystko, co miał" - tłumaczy sernior.

Na koniec Adam zaapelował do swojego konkurenta: "Bądź człowieku uczciwy. Opowiedz prawdę. Nigdy nie była twoją żoną. Jest wdową i wolną kobietą, a nie tak jak ty, błaznem" - napisał dosadnie w sieci Adam, który - jak wiele na to wskazuje - nie spotkał nowej miłości w sanatorium w Busku-Zdroju...

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o masakrowaniu "Znachora", najgorszych filmach na walentynki i polskich erotykach, które podbijają świat (a nie powinny) . Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)