Życie prywatne Darii Trafankowskiej
Pierwszą miłością Darii Trafankowskiej był Jacek Zejdler, a para poznała się jeszcze na studiach. On przystojny i rozpoznawalny. To za nim na ulicy krzyczały fanki: "Tolek Banan", ale wkrótce i do Darii nastolatki krzyczały podobne rzeczy: "Dziewczyna Tolka Banana". Trudno było jej się przyzwyczaić do myśli, że ludzie zaczepiają ich w sytuacjach prywatnych. Jednakże dla każdego Daria była pełna serdeczności i ciepła.
Szybko okazało się, że uczucie, o którym tak szumnie opowiadał Jacek Zejdler, nie do końca było prawdziwe. Aktor porzucił Darię dla nowej partnerki i wyjechał z nią do Opola, gdzie się ożenił.
To było ciosem dla aktorki, choć nie planowała z Jackiem aż tak odległej przyszłości. Długo nie opłakiwała partnera, ponieważ jego miejsce zajął Waldemar Dziki, z którym zaszła w ciążę. Duch przeszłości przypomniał o sobie. Jacek Zejdler napisał do aktorki list, w którym nie ukrywał swoich emocji. Wyznał w nim, że nie jest pewny tego, jaka przyszłość się przed nim kreśli i nie jest przekonany, czy będzie dostawać jeszcze role.