Rozrywka"Rolnik szuka żony". Marta Manowska broni Seweryna przed internetowym hejtem

"Rolnik szuka żony". Marta Manowska broni Seweryna przed internetowym hejtem

"Rolnik szuka żony". Marta Manowska broni Seweryna przed internetowym hejtem
Źródło zdjęć: © Youtube.com

25.11.2019 15:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Marta Manowska długo nie zabierała głosu w sprawie głośnej awantury między Marleną a Sewerynem z programu "Rolnik szuka żony". Gwiazda w końcu przerwała milczenie, a jej wpis daje do myślenia.

Szósta edycja programu "Rolnik szuka żony" wzbudziła wiele emocji. Wszystko za sprawą Marleny i Seweryna. To właśnie wzloty i upadki tej pary były najszerzej komentowane zarówno przez media, jak i przez fanów. Uczucia rolnika względem młodziutkiej dziewczyny zmieniały się jak w kalejdoskopie. W końcu podczas jednej z konkurencji Seweryn stwierdził, że jego serce bije mocnej na widok Marleny.

Niestety ten związek nie przetrwał próby czasu, a ich spektakularne rozstanie mogliśmy oglądać w jednym z odcinków programu "Rolnik szuka żony". Padło wiele ostrych słów, oskarżeń oraz wyzwisk. 22-latka stwierdziła, że rolnik bawił się jej uczuciami i jest oszustem. Seweryn bronił się, mówiąc, że Marlena zbyt szybko zaangażowała się w związek.

Z wyemitowanej w telewizji awantury musiała się tłumaczyć stacja TVP. A teraz, gdy emocje już nieco opadły, głos zabrała również prowadząca show – Marta Manowska. Gwiazda stanęła po stronie Seweryna, na którego spadła fala internetowego hejtu. Pod jednym ze zdjęć na swoim profilu instagramowym Manowska pisała:

"Będę bronić Seweryna zawsze i wszędzie. Tacy jesteśmy jako ludzie. Upadamy, wstajemy. Nie życzę sobie komentarzy poniżej poziomu. Czasem pewne nasze cechy uwidaczniają się pod wpływem ludzi. Życzę zarówno Marlenie, jak i Sewerynowi szczęścia. I wiem, że go osiągną".

Zdenerwowana prezenterka dodała, że nie życzy sobie komentarzy obrażających bohaterów i powiedziała, że "nie trzeba tutaj być". Niestety Manowska dała się sprowokować i weszła w słowną przepychankę z niektórymi komentującymi.

Internautka napisała: "Proste i logiczne jest, że będzie pani broniła uczestników, bo macie z tego kasę itp. (...) Nie chodzi tu o upadanie i wstawianie, lecz o szacunek".

Prowadząca program "Rolnik szuka żony" nie mogła pozostawić tego bez odpowiedzi:

"Seweryn postąpił źle, reagując na zaczepkę i nie ma takiego pozwolenia w obie strony na podobne wyzwiska i z ust Marleny i z ust Seweryna. Nie mam też zamiaru bronić kasy i oglądalności, jak to pani nazywa. Skąd w państwu tyle jadu?"

Marta Manowska, chcąc zakończyć całą debatę, umieściła obszerny wpis w mediach społecznościowych:

"To teraz ja napiszę, co mi się nie podoba. Jak łatwo oceniacie Państwo drugiego człowieka. Ot tak. Po prostu. Bo oglądacie program? Jesteście fanami? Co daje prawo do kategorycznego oceniania przez Was drugiego człowieka i to w taki sposób? Tutaj, czy na profilu rolnika. Pytam co? Kolejne tysiące komentarzy, czy powinniśmy wyemitować te cześć rozmowy czy nie. Otóż traktując Państwa jako partnerów TAK. Zrozumcie to wreszcie.

Po tym wszystkim, co dziś przeczytałam pod zdjęciami chciałabym powiedzieć jedno. Wiele osób jest tu chyba przez kompletną pomyłkę. To nie profil osoby, która kurczowo trzyma się show-biznesu. Gdybym nie była zgodna z programem i nie wierzyłabym w jego bohaterów i w to, co robię – nie prowadziłabym go. Życzę miłego weekendu!"

Mamy nadzieję, że to wreszcie uciszy hejterów.