"Rolnik szuka żony": Marta i Paweł szykują się do ślubu. Wyjawili datę. Ale nie jedną
Marta i Paweł z "Rolnik szuka żony" nie kryją się ze swoimi planami. Zamierzają się pobrać i wyjawiają coraz więcej szczegółów dotyczących ich wymarzonego ślubu. Jak się okazuje, ceremonie będą dwie, a nie jedna!
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny brali udział w siódmej edycji "Rolnik szuka żony". Doskonale wiedzieli, dlaczego zdecydowali się zaryzykować – zależało im na znalezieniu miłości. I chociaż jeszcze w programie początek ich znajomości obfitował w sporo emocji, w końcu zagościło między nimi to najważniejsze uczucie.
Po wyjeździe kamer z gospodarstwa wszystko pomiędzy zakochanymi potoczyło się szybko. Nie stronili też od celebryckiego życia. Przeżyli przygodę z programem "Dance Dance Dance" i dość często gościli w telewizji, opowiadając o swoich dalszych losach, choćby w śniadaniówce TVP.
Oboje jednak na każdym kroku pokazują, że mają wobec siebie poważne zamiary. Nie robili tajemnicy ze swoich zaręczyn, a kolejne etapy wspólnego życia pokazują m.in. w świątecznych odcinkach "Rolnik szuka żony" – przed rokiem informowali dopiero o wspólnym zamieszkaniu, ostatnio relacjonowali końcowy etap urządzania kupionego niedawno mieszkania. Oboje chcą też związać przyszłość z agroturystyką. Ale to przecież nie wszystko.
Marta i Paweł otwarcie mówią, że chcą założyć rodzinę. Tworzą ją już i tak, wychowując córkę Marty, ale myślą też o wspólnym dziecku. Najpierw jednak chcą się pobrać. O wymarzonym ślubie mówią już od jakiegoś czasu. Niedawno wyjawili nawet, że planują wziąć go latem 2023 r. Choć termin jest odległy, niewątpliwie ma to związek z pandemicznymi okolicznościami, a można się tylko domyślać, ze zależy im na hucznym weselu.
Goszcząc w "Pytaniu na śniadanie", potwierdzili planowaną wstępnie datę. Tym razem jednak wyjawili, że to nie wszystko, bo myślą o… dwóch ślubnych uroczystościach. W tym jednej już naprawdę niedługo. Wszystko ze względu właśnie na marzenie o powiększeniu rodziny. Para zarezerwowała termin na ślub już w marcu!
- To jest mały ślub, taki dla rodziny na razie. Taki duży chcemy w 2023 roku. (...) Stwierdziliśmy, że najpierw weźmiemy ślub, żeby nie było niespodzianki podczas ślubu, na przykład z dużym brzuchem – wyjawili w programie. Sporo wskazuje na to, że to nie są jedyne radosne wieści, którymi podzielą się w przyszłości!