"Rolnik szuka żony": Kasia nie rozpacza po rozstaniu. Jej fotki mówią same za siebie
Kasia z "Rolnik szuka żony" nieźle radzi sobie jako singielka. Nie dla niej smutki po rozstaniu! Zresztą, zobaczcie sami.
"Rolnik szuka żony": Kasia nie rozpacza po rozstaniu. Jej fotki mówią same za siebie
Kasia i Tomek były parą z ostatniej edycji "Rolnik szuka żony", której widzowie szczególnie kibicowali. Zwłaszcza Kasi, która udowodniła, że potrafi zawalczyć o uczucie. Jednak, mimo chęci obu stron, związek nie przetrwał. Wydawać by się mogło, że to niepowodzenie podcięło dziewczynie skrzydła. Wystarczy wspomnieć, jak ją dotknęło odtrącenie przez rolnika w programie. Tym razem jest jednak zgoła inaczej.
Mógł być happy end
Kasia, zgłaszając się do "Rolnik szuka żony", nie kryła, że zrobiła to w poszukiwaniu miłości. Wysłała list do Tomka i gdy zaprosił ją na gospodarstwo, szybko okazało się, że nie tylko wpadł jej w oko. Kasia odnalazła się u niego na wsi i robiła sporo, by zawalczyć o jego względy. W trakcie nagrań wyraźnie między nimi iskrzyło.
Byli nieźle dobrani
Rolnik jednak sprawił jej dużą przykrość, kiedy finalnie wybrał nie ją, a Zuzę. Tomek niedługo później zorientował się, że popełnił błąd. Młoda dziewczyna zdecydowała się dać mu jeszcze jedną szansę. Wydawało się, że mają przed sobą happy end. W telewizji pojawiali się, mówiąc o tym, że są razem szczęśliwi, a ich uczucie rozkwita.
Skończyło się rozstaniem
Jakież więc było zaskoczenie widzów "Rolnika", kiedy okazało się, że Kasia i Tomek nie są już razem. Oboje jednak nie chcieli komentować przyczyn rozstania. Kasia jedynie raz po raz dawała w mediach społecznościowych znać, że ma się całkiem dobrze jako singielka. W Dzień Kobiet zamieściła wymowny wpis. "Nie ma brzydkich kobiet, są tylko kobiety, które nie wiedzą, że są piękne. Kochane Kobietki, wszystkiego dobrego dla NAS!" - napisała.
Kasia cieszy się życiem singielki
Głos ostatecznie zabrał sam rolnik. Wyjawił, że rozstali się w przyjaźni, choć zakończenie związku było inicjatywą Kasi. Mimo to zapewnił, że nie ma do niej żalu. Sama Kasia najwyraźniej nie rozpacza po uczuciowym niepowodzeniu. Coraz częściej daje w sieci znać, że jest szczęśliwa. Jej ostatnie zdjęcia mówią same za siebie!