"Rellik" - serial od tyłu, czyli czegoś takiego jeszcze nie było
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Jeśli komuś spodobał się serial "Zaginiony" ("The Missing"), mamy dobrą wiadomość - jego twórcy przygotowują nową propozycję. Tym razem poznamy historię pewnego seryjnego mordercy, ale opowiedzianą... od tyłu.
"Rellik" (czyli "Killer" czytany wspak) to wspólna produkcja telewizji BBC i Cinemax, według pomysłu braci Harry'ego i Jacka Williamsów. Zaplanowanych zostało sześć odcinków. Już w pierwszym z nich widzowie poznają głównego bohatera - tytułowego mordercę. Dopiero w kolejnych będzie można śledzić jego wcześniejsze losy. Taki zabieg jest zupełnym przeciwieństwem tego, do czego zdążyli nas przyzwyczaić twórcy podobnych kryminalnych historii przeniesionych na szklany ekran.
Za reżyserię odpowiada Sam Luther ("Luther", "Fortitude"), który zapewnia, że przeszłość seryjnego mordercy będzie zaskakiwać odbiorców na każdym kroku. Stacja BBC dodaje również, że "Rellik" to "coś zupełnie innego, niż nam wszystkim się wydaje", a według braci Williams, jest to "szalenie mroczny serial". Całość ma być tajemniczym thrillerem noir (nie ma wyraźnego podziału na dobro i zło, przedstawione są niewyjaśnione zbrodnie i perwersje), przypominającym filmy Davida Finchera oraz powieści graficzne.
Zobacz także: Na co warto czekać? Gorące serialowe premiery 2017
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.