"Pytanie na śniadanie": Tomaszewska komplementuje Zamachowską. "Zawsze ją podziwiałam"
07.12.2019 09:55, aktual.: 07.12.2019 10:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od czasu zmian w "Pytaniu na śniadanie" jak bumerang powracają plotki, że nowa prowadząca, Małgorzata Tomaszewska, i jej poprzedniczka, Monika Zamachowska, są skonfliktowane. Zdaniem prezenterek te doniesienia można włożyć między bajki.
Rozstanie Moniki Zamachowskiej z pasmem śniadaniowym TVP odbiło się głośnym echem w mediach. Dużo mówiło się także o debiucie Małgorzaty Tomaszewskiej, która zastąpiła ją w roli prowadzącej.
Monika Zamachowska początkowo unikała komentowania rozstania ze stacją i wydawania obszernych komentarzy. Ostatecznie postanowiła dobitnie pokazać, że mimo utraty pracy ma się całkiem nieźle, cieszy się wolnością, a w jej życiu zawodowym sporo się dzieje. Zrobiła to w dość niecodzienny sposób, bo udostępniając na Instagramie fragment wywiadu, który przeprowadziła… sama ze sobą.
W kuluarach w kontekście zmian w "Pytaniu na śniadanie" plotkowano o tym, że pomiędzy dziennikarką a jej następczynią panują mało przyjazne relacje i że panie nie przepadają za sobą. Prawda, jak często bywa, okazała się inna. Monika Zamachowska zapytana o Tomaszewską wypowiedziała się o niej z dużą klasą.
- Znam ją dobrze. Pracowała w TVP już dawno. Bardzo sprawna dziennikarka, poza tym śliczna, zawsze jej nóg zazdrościłam - powiedziała w rozmowie z Jastrzabpost.
Małgorzata Tomaszewska nie była jej dłużna. Zapytana niedawno, co sądzi o swojej poprzedniczce, wyznała, że bardzo ją ceni i ma z nią dobre relacje. Docenia także, że nieraz mogła liczyć na pomoc i radę ze strony Zamachowskiej.
- My się z Moniką bardzo lubimy. Zawsze ją podziwiałam. W ogóle od prezenterek, które są dłużej na antenie, staram się czerpać jak najwięcej, uczyć i kształcić w związku z tym - wyznała w rozmowie z "Plejadą".
Prezenterka podkreśliła też, że porównania do koleżanki po fachu są dla niej bardzo miłe. - Monika pomagała mi i również pisała do mnie SMS-y, kiedy miałam debiut na antenie, czyli w maju. Wtedy Monika pisała mi wskazówki, ale też wspierała mnie - dodała.