"Pytanie na śniadanie": Małgorzata Opczowska opowiedziała o traumie z przedszkola. Porażające wyznanie prezenterki

Porażającym wyznaniem na antenie podzieliła się z widzami czwartkowego "Pytania na śniadanie" Małgorzata Opczowska. Prezenterka ujawniła bulwersujące praktyki, jakie stosowano w przedszkolu, do którego uczęszczała w dzieciństwie. - To była trauma do końca życia - stwierdziła.

Małgorzata Opczowska podzieliła się na antenie "Pytania na śniadanie" traumatycznym wspomnieniem z dzieciństwa
Małgorzata Opczowska podzieliła się na antenie "Pytania na śniadanie" traumatycznym wspomnieniem z dzieciństwa
Źródło zdjęć: © kadr z TVP

28.09.2023 | aktual.: 28.09.2023 15:03

Bliskie codziennym sprawom widzów tematy, jakie najczęściej poruszane są w telewizji śniadaniowej, wielokrotnie skłaniają do wyznań nie tylko zaproszonych do studia gości, ale i prezenterów. Jednym z wątków czwartkowego wydania "Pytania na śniadanie" było leżakowanie w przedszkolu i to, na ile odpoczynek jest potrzebny dzieciom w rozwoju.

W studiu pojawiły się trzy gościnie: psycholożka dziecięca Mariola Pietrzyk-Ratyńska, nauczycielka przedszkolna Małgorzata Demiańczuk i Justyna Wydra, mama dwóch córek, które opowiadały o tym, jak dziś wygląda podejście do leżakowania. Jednak zanim doszło do rozmowy, swoimi szokującymi wspomnieniami z przedszkolnych czasów podzieliła się Małgorzata Opczowska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Urodzona pod koniec lat 80. w Krakowie gwiazda TVP opowiedziała o tym, jak w jej przedszkolu dosłownie przymuszano dzieci do spania, używając do tego taśmy...

- Ja pamiętam, że u nas był obowiązek leżakowania. Mało tego, była taka pani, musiałam ją zapamiętać, bo to była taka trauma do końca życia, którą nazywaliśmy z dziećmi "pani groźna". I pani groźna, jak ktoś nie chciał leżakować, przychodziła i zaklejała usta taśmą - wspominała Opczowska, budząc tym wyznaniem wyraźną konsternację na twarzach swoich gości.

- Dzisiaj raczej by to nie przeszło i musiałoby się otrzeć o jakieś kwestie prawne - dodała gospodyni śniadaniówki TVP, prosząc następnie goszczącą w studiu psycholożkę o komentarz. Mariola Pietrzyk-Ratyńska nie kryła oburzenia tym, co usłyszała.

- Patrząc z perspektywy czasu, to jest absolutnie niedopuszczalne. Teraz przypuszczam, że sprawa mogłaby się znaleźć w sądzie, ewentualnie sytuacja dyscyplinarna by się pojawiła. Wiadomo, że w przeszłości różne rzeczy miały miejsce, także w polskiej edukacji - podsumowała z żalem.

Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia""Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)