Przemek ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wreszcie zabiera głos
Uczestnik ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie miał łatwej przeprawy ze swoją telewizyjną żoną. Teraz, gdy wszyscy poznali dalszy przebieg wydarzeń między nimi, Przemek podsumowuje to doświadczenie.
Przypomnijmy: Przemek w "Ślubie od pierwszego wejrzenia" ożenił się z Justyną. Trudno określić, czy ich relacja w jakichś momentach była udana, ponieważ dziewczyna bardzo często i nagle zmieniała swoje nastawienie.
Raz wyrzucała Przemkowi, że wypił alkohol, innym razem zarzucała mu, że jest w programie tylko dla sławy. Kolejnym razem wyznała, że mąż się w niej za bardzo zadurzył. Wszystko to przed kamerami, nie podczas rozmowy z mężczyzną. Chyba jeszcze nigdy widzowie nie trzymali kciuków za to, by ktoś uwolnił się z toksycznej relacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tę zakończyła sama Justyna, wysyłając do męża SMS-a. Teraz Przemek postanowił napisać kilka słów podsumowania tego nietypowego eksperymentu. Pewnie ku zaskoczeniu wielu osób oszczędził w swoim wpisie Justyny.
"Niesamowicie szybko minął mi ten okres wypełniony wzlotami i upadkami, dobrymi i gorszymi chwilami, ale na tym polega życie. Była to też dla mnie duża nauka o samym sobie oraz okazja do spojrzenia na siebie z innej perspektywy i wyciągnięcia wniosków. Cieszę się, że dzięki eksperymentowi poznałem nowe osoby, z którymi do dziś utrzymuję dobry kontakt" - napisał przy kilku fotografiach z planu, na których brakuje Justyny.
Podziękował też wszystkim za "mentalne wsparcie". Słowem nie wspomniał o swojej telewizyjnej żonie. Trudno o bardziej wymowny gest. Wszyscy przecież wiedzą, przez kogo tego wsparcia potrzebował.