"Ślub od pierwszego wejrzenia": zabezpieczył się przed małżonką. Przemek wymienił zamki
Przemek pojawił się na live'ie uczestniczki poprzedniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", Agnieszki Miezianko. Były partner Justyny odpowiadał na pytania internautów dotyczące głównie relacji ze swoją eks. Przyznał, że zabezpieczył się przed małżonką.
- Nie spodziewałem się, że zamiast meczu będę tu debatował. To nie było planowane, totalny spontan - wyznał Przemek, uczestnik zakończonej niedawno edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", który ku zaskoczeniu internautów pojawił się w czwartek wieczorem na live'ie Agnieszki Miezianko.
Bohaterka poprzedniej edycji ślubnego show TVN zaprosiła go na spotkanie z internautami, którzy z miejsca zasypali Przemka pozdrowieniami, ale i pytaniami dotyczącymi związku z Justyną.
Przemek, który (jak wiadomo za sprawą dodatkowego odcinka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" dostępnego na Playerze) ostatecznie nie jest już z Justyną, wykorzystał live'a m.in. po to, by zdementować kilka plotek na swój temat.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zapytany o rzekomy romans ze znajomą Justyny a także odwiedzanie jej warszawskiego osiedla na Białołęce, Przemek stanowczo zaprzeczył tym rewelacjom.
- Nie mam żadnych romansów, wierny do końca - żartował Przemek, podkreślając, że osiedle Justyny jest zamknięte, a on nie ma do niego dostępu i się na nim "nie kręci". Najwyraźniej sam też zadbał o to, by jego - wciąż jeszcze żona - nie miała dostępu do jego mieszkania.
- Tak, wymieniłem zamki w mieszkaniu - potwierdził Przemek, który jak doskonale pamiętają widzowie ostatniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia", pewnego razu został zaskoczony przez Justynę niespodziewaną wizytą. Małżonka poważnie przestraszyła Przemka, gdy weszła do jego mieszkania bez zapowiedzi i czekała, aż wróci z pracy.
Mimo tych wszystkich doświadczeń Przemek nie żałuje udziału w programie TVN, który jak twierdzi, był dla niego ciekawym doświadczeniem i możliwością, by przyjrzeć się sobie z boku. Co ciekawe, w odróżnieniu od Marty czy Macieja nie ma zarzutów pod adresem produkcji. Jak twierdzi, został pokazany w programie takim, jaki jest.
Jedyne, za czym Przemek tęskni po rozstaniu z Justyną, to... towarzystwo jej psa. Zapytany o to, czy brakuje mu spacerów z Ajsem, stwierdził. - Ajs był super pieskiem, świetnie się z nim dogadywałem, wiec troszkę tak.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości" i "Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.