"Ślub od pierwszego wejrzenia". Justyna zaskoczyła Przemka. "Wystraszyłem się, telepało mną"

Justyna niespodziewanie odwiedziła męża w jego mieszkaniu
Justyna niespodziewanie odwiedziła męża w jego mieszkaniu
Źródło zdjęć: © Player

25.10.2022 22:30, aktual.: 26.10.2022 07:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Para nowożeńców z programu TVN swobodnie czuje się w swoim towarzystwie. Po kilku dniach znajomości ufają sobie do tego stopnia, że Justyna otrzymała klucze do mieszkania oraz hasło do telefonu Przemka. Wykorzystała te okoliczności w niecnym celu.

Dobrani przez ekspertów "Ślubu od pierwszego wejrzenia" Przemek i Justyna po tygodniu znajomości znacznie się do siebie zbliżyli. Pojawiła się więź nie tylko fizyczna, ale i emocjonalna. Choć kobieta zdaje się być bardzo kontrolującą osobą, bywa też spontaniczna. Jeden z jej pomysłów dosłownie wprawił Przemka w osłupienie.

Gdy Justyna po kilku dniach pobytu u Przemka w Poznaniu, postanowiła wrócić do siebie, do Warszawy, wiedziała już, kiedy zobaczy męża ponownie. Nie zdradziła mu jednak tej informacji.

- Przyjechałam wcześniej, bo się stęskniłam za Przemkiem. Brakowało mi go, on też w środę mówił, że mu mnie brakuje. Wiedziałam, że przyjadę w czwartek, ale nie chciałam mu mówić. Chciałam zrobić mu niespodziankę - wyznała przed kamerami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skorzystała z faktu, że wyjeżdżając z Poznania, Przemek zostawił jej swoje klucze od mieszkania. Dlatego pod jego nieobecność weszła tam i czekała na jego powrót z pracy. Gdy tylko stanął w drzwiach, zamurowało go. Z kolei Justyna była zaskoczona, że mąż przestraszył się jej widokiem.

- Dwa ataki miałem: najpierw, że ktoś jest w mieszkaniu, a potem, że to Justyna. (...) Po prostu się wystraszyłem, telepało mną. Nigdy nikt mi takich niespodzianek nie robił. (...) Jakoś tak niefortunnie wyszło. Justyna pewnie spodziewała się innej reakcji, że będę szczęśliwy, rzucę się jej w ramiona, a ja tylko zawał - ocenił potem Przemek.

Przemek zszokowany widokiem Justyny w swoim mieszkaniu
Przemek zszokowany widokiem Justyny w swoim mieszkaniu© Player

Sytuację na ekranie skomentowała też Magdalena Chorzewska: - Takie obsikiwanie terenu, tak to wygląda. Ale my, kobiety, tak robimy. W ogóle ludzie tak robią, więc to nie jest niczym dziwnym.

Rzeczywiście wchodzenie do czyjegoś mieszkania bez uprzedzenia nie jest dziwne?

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (3)
Zobacz także