Projekt Lady 2 - Karolina Plachimowicz wyprowadziła się od chłopaka. "Żaden facet nie będzie mnie tak traktował"
23.08.2018 15:01, aktual.: 23.08.2018 15:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Uczestniczka 2. edycji "Projektu Lady" opublikowała w sieci wideo, w którym opowiedziała o swoich problemach z partnerem. Zdradziła też, jak teraz będzie wyglądała opieka nad córką i jaki powinien być dla niej idealny mężczyzna.
Karolina "Brigitte" Plachimowicz dała się poznać jako jedna z najbardziej zwariowanych i rozgadanych uczestniczek "Projekt Lady 2". Zresztą, mnóstwo jej tekstów z programu widzowie wciąż powtarzają. Gdy TVN wyemitował kolejną edycję, słuch o niej nieco zaginął. Dopiero ostatnio o uczennicy szkoły w Radziejowicach znów zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą operacji plastycznej nosa, której efektami Karolina pochwaliła się w sieci.
Zobacz także
Okazuje się jednak, że to dopiero początek rewolucji, jakie zaszły w życiu niepokornej "Brigitte". 26-latka opublikowała w sieci emocjonalne wideo, w którym opowiedziała o swojej wyprowadzce z domu. Powodem miały być nieustanne kłótnie z partnerem i jego wygórowane wymagania.
- Mogę wam oficjalnie powiedzieć, że wyprowadziłam się od swojego partnera. Koniec. Nie wrócę już. Mam dosyć facetów, którzy nie szanują swoich kobiet. Mam dosyć bycia kucharką i sprzątaczką. Co on sobie wyobrażał, że będę mu sprzątać i gotować? Nie ma takiej opcji. Wyprowadziłam się. Dosyć kłapania mordą i wysłuchiwania, jaka jestem zła i niedobra, jak się nie zajmuję małą, jaki on jest idealny. Won za drzwi. Koniec. Nie ze mną takie numery. Żaden facet nie będzie mnie tak traktował. Teraz wypisywanie i przepraszanie? Ja mam dosyć. Jestem panią swojego losu. Kobiety, szanujmy się i nie pozwólmy, żeby jakiś facet nam wszedł na głowę. Potrzebuję romantycznego mężczyzny, który mi będzie kolacyjki serwował. A nie takiego, co mi będzie kazał sprzątać i gotować. (...) Z córką będzie tak, że połowa tygodnia u mnie, połowa u niego. Wcześniej też tak było, nie byliśmy ze sobą przecież dwa lata. I będzie spokój - powiedziała. Tęskniliście za nią?