Potwierdziła odejście. Socha zmieniła zdanie i dostała słoną podwyżkę

Małgorzata Socha i Joanna Liszowska wynegocjowały podwyżkę w "Przyjaciółkach"
Małgorzata Socha i Joanna Liszowska wynegocjowały podwyżkę w "Przyjaciółkach"
Źródło zdjęć: © AKPA
Magdalena Sawicka

11.12.2020 10:09, aktual.: 02.03.2022 19:54

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Joanna Liszowska i Małgorzata Socha to jedne z największych gwiazd serialu "Przyjaciółki". Nic więc dziwnego, że aktorki nawet w pandemicznym kryzysie mogły liczyć na słoną podwyżkę.

Pierwszy klaps na planie serialu "Przyjaciółki" padł niemal 9 lat temu. Od tego czasu wyemitowano 16. sezonów produkcji, która z miejsca podpiła serca widzów i stała się jednym z hitów Polsatu. Obecnie ekipa pracuje nad 17. serią serialu, opowiadającego o przygodach Patrycji Kochan (Joanna Liszowska), Ingi Gruszewskiej (Małgorzata Socha), Zuzanny Markiewicz (Anita Sokołowska) i Anny Strzeleckiej (Magdalena Stużyńska).

W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia, że "Przyjaciółki" mogą zniknąć z anteny, ponieważ ich największe gwiazdy, po latach chciały zrezygnować z dalszej współpracy. Jak informuje "Super Express", na planie polsatowskiego hitu bywało różnie. Serialowa Patrycja Kochan nie myślała jednak o odejściu.

- Jak w każdej pracy, z różnych powodów, mamy lepsze i gorsze chwile. Bywały momenty, kiedy cieszyłam się, że np. kończymy pracę nad danym sezonem i czeka nas przerwa, ale żeby rzucać "Przyjaciółki"? Nigdy! – powiedziała Joanna Liszowska.

Serialowe "Przyjaciółki" na planie serialu
Serialowe "Przyjaciółki" na planie serialu© AKPA

Jej koleżanka z planu, potwierdza jednak to o czym pisał tabloid. Jedna z jego gwiazd myślała o odejściu z produkcji.

– Różne myśli kłębiły mi się w głowie. Ale świadomość, że serial cieszy się taką popularnością, a my jesteśmy wyjątkowo zgranym teamem, skutecznie mnie od takich decyzji powstrzymywał – wyznała.

Według informacji "Super Expressu" aktorki nie są jednak tak przywiązane do serialu, jak deklarują, a do zmiany decyzji o odejściu przekonały je pieniądze. Według informatorów gazety do tej pory mogły liczyć na 150 tys. zł za sezon produkcji, teraz miały dostać podwyżkę wynoszącą 25 tys. zł.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (15)
Zobacz także