Piotr ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" pochwalił się nowym hobby. "Gotów bronić ojczyzny"
Uczestnik randkowego show w ostatnim czasie zdradził się ze swoimi poglądami politycznymi. Jako przeciwnik partii rządzącej zdobył pozwolenie na posiadanie broni i pochwalił się swoim pistoletem.
W siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" eksperci programu sparowali Piotra z Dorotą. Choć początkowo oboje wkładali wysiłek w rozwój relacji, szybko na jaw wyszły ich odmienne charaktery. Kobieta przy każdym nieporozumieniu reagowała w sposób bardzo emocjonalny, a mężczyzna tracił do niej cierpliwość.
W końcu widzowie TVN zobaczyli scenę awantury w sklepie, ponieważ Dorota w trakcie zakupów nie chciała rozmawiać o tym, czy niedziele powinny być handlowe. Telewizyjny mąż próbował zmusić ją do dyskusji, wyraźnie nie hamując swojego gniewu. W przypadku tego małżeństwa dość szybko było jasne, że nie przetrwa po miesięcznym eksperymencie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr, w przeciwieństwie do innych uczestników "Ślubu od pierwszego wejrzenia", nie wykorzystuje pięciu minut sławy dla zarabiania na postach sponsorowanych. Jednak stał się bardziej aktywny na Instagramie, dzieląc się swoimi przemyśleniami i poglądami.
Niedawno zamieścił na profilu prześmiewcze memy z prezesa PiS i satyryczny wiersz. A teraz dodał na InstaStories fotkę z legitymacją osoby dopuszczonej do posiadania broni, jak i pistoletem.
"Wreszcie jest!" - skomentował, dodając jako hasztag "gotów bronić ojczyzny (przed ***em)". Można się domyślać, że chodzi tu o partię rządzącą.