Piotr Gąsowski szczerze o Edwardzie Miszczaku. "Z wieloma jego decyzjami się nie zgadzam"

Aktor po roku przerwy powrócił do programu "Twoja twarz brzmi znajomo". Jak teraz wyglądają relacje Gąsowskiego z dyrektorem programowym Polsatu?

Piotr Gąsowski zdradził swoje zdanie na temat Edwarda Miszczaka
Piotr Gąsowski zdradził swoje zdanie na temat Edwarda Miszczaka
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. MOS

14.03.2024 14:58

Piotr Gąsowski był współprowadzącym siedemnastu edycji "Twoja twarz brzmi znajomo". Po dziewięciu latach pracy powiedział "dość" na wieść o odsunięciu od programu Katarzyny Skrzyneckiej. Gest solidarności był odbierany jako sprzeciw wobec działań wówczas nowego dyrektora programowego Polsatu, Edwarda Miszczaka.

Jednak po roku przerwy Gąsowski znów zagościł w show. Co prawda już nie jako partner Macieja Dowbora (jego miejsce zajął Maciej Rock), a juror 20. edycji z udziałem laureatów poprzednich sezonów. Wśród nich pojawiła się też Katarzyna Skrzynecka, zwyciężczyni pierwszej odsłony.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Piotr Gąsowski jest zadowolony z powrotu do Polsatu, choć na konferencji ramówkowej stacji kpił, że robi to tylko dla pieniędzy.

- Wydaje mi się, że dobrze, że wróciliśmy z Kasią - zostaliśmy poproszeni, a my z chęcią przyjęliśmy to zaproszenie. To świadczy o tym, że niezależnie kto tam te decyzje w sprawie Kasi podejmował, to jest właśnie świetny przykład współpracy i analizy tych niefortunnych poczynań. Z mojej strony tak to wygląda i chapeau bas - skomentował w rozmowie z Plejadą.

Dodał, że nie żywi urazy wobec Edwarda Miszczaka: - Nie jest to żadną tajemnicą, że ja się z wieloma decyzjami jego nie zgadzam. Ale to nie zmienia tego, że go szanuję. To nie o to chodzi, żeby się ze wszystkim zgadzać.

Zgadza się z nim dyrektor programowy Polsatu, choć oficjalnie nie bierze na siebie odpowiedzialności za odsunięcie Skrzyneckiej z "Twoja twarz brzmi znajomo".

- Jak w każdej rodzinie, czasem są takie momenty trudnych, małych, drobnych przepychanek. Ale wszystko udało się pokonać. Piotr wrócił, Kasia Skrzynecka wróciła. Ten program dzięki nim nabrał zupełnie nowego uderzenia. I myślę, że ciągle jest świetnie oglądany. Nie ma takich programów za wiele na rynku telewizyjnym - ocenił po czasie Edward Miszczak.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Teleshow
piotr gąsowskiedward miszczakpolsat
Zobacz także
Komentarze (14)