Pary jednopłciowe w TVP? Jacek Kurski nie ukrywa, co myśli na ten temat

W TVN widzowie zobaczą jednopłciową parę w "Tańcu z gwiazdami". Jacek Jelonek zatańczy w show z mężczyzną - Michaelem Danilczukiem. Stacja zdecydowała się na ten odważny ruch, choć tańcząca para tej samej płci na pewno nie przez wszystkich zostanie przyjęta z oklaskami, a nawet ze spokojem. A co z TVP? Czy telewizja publiczna w najbliższym czasie zdobędzie się na podobny ruch, goniąc konkurencję?

- Nie, TVP nie byłoby na to gotowe. Mamy jednoznaczne stwierdzenie w Ustawie o Radiofonii i Telewizji, które mówi, że nadawca publiczny jest zobowiązany do przestrzegania wartości chrześcijańskich. Rodzina, małżeństwo jest związkiem mężczyzny i kobiety, nawet nie tylko w dekalogu, ale i konstytucji - stwierdził Kurski w rozmowie z Plotkiem.

Jacek Kurski postawił sprawę jasno, choć wydaje się, że nieco zbyt pochopnie połączył pojęcie "para jednopłciowa" z życiem prywatnym i seksualnością uczestników show. Uczestnika "Tańca z gwiazdami" i jego trenera nie łączy przecież relacja osobista - będą tylko razem tańczyć.

- To nie jest już mruganie w tę stronę, taniec, siłą rzeczy, jest szczególnie dedykowany mężczyźnie i kobiecie, wtedy jest zawsze najpiękniejszy. Nie zapraszam par jednopłciowych do tańca w Telewizji Polskiej - podkreślił prezes TVP.

Co wy na to?