Zjawiskowa przemiana Oli Jordan. W tę sukienkę nie mieściła się od lat

Ola Jordan po prawie trzech latach wróciła do dawnej figury. Fani są zachwyceni metamorfozą tancerki
Ola Jordan po prawie trzech latach wróciła do dawnej figury. Fani są zachwyceni metamorfozą tancerki
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA

19.12.2022 18:29, aktual.: 19.12.2022 20:59

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jeszcze latem, nie kryjąc zawstydzenia swoją nadwagą, Ola Jordan pokazała w sieci wystającą tzw. oponkę. Po kilku miesiącach pochwaliła się spektakularną metamorfozą i to nie tylko swoją, ale i męża. Fani tancerzy wprost nie mogą się nadziwić tej przemianie.

"Wyglądacie cudownie", "Jak wy to zrobiliście?", "Niesamowite, gratulacje" - komentują na instagramowym profilu Oli Jordan fani, zachwyceni spektakularną metamorfozą polskiej tancerki i jej męża. Dumy i radości z powodu wyraźnego powrotu do formy nie kryli także sami zainteresowani, zamieszczając w sieci nagranie zza kulis pierwszego po dłuższej przerwie tanecznego występu. Z nieskrywanym uśmiechem prezentują swoje szczupłe figury i stroje, w które mieszczą się po raz pierwszy od trzech lat.

"To nasz pierwszy pokaz tańca od wieków i to takie miłe, że możemy się zmieścić z powrotem w nasze kostiumy taneczne" - podkreślił James Jordan, żartując przy okazji z partnerki. "Wcześniej potrzebowałbym dźwigu, żeby cię podnieść" - wypalił, za co szybko został zresztą skrytykowany przez internautów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ola i James Jordan, polsko-brytyjskie, taneczne małżeństwo, znane widzom z programu "Strictly Come Dancing" (odpowiednik naszego "Tańca z gwiazdami"), prawie trzy lata temu spełniło swoje marzenia o rodzicielstwie.

Po długich staraniach, pod koniec lutego 2020 r., 38-letnia wówczas tancerka i jej o cztery lata starszy mąż przywitali na świecie córeczkę. Powiększenie rodziny wiązało się jednak dla tancerzy z wieloma wyrzeczeniami związanymi z karierą na parkiecie, stylem życia oraz zmianami w wyglądzie.

Ola Jordan, która swoją przygodę z tańcem zaczynała m.in. pod instruktorskim okiem Iwony Pavlović (panie spotkały się po latach w polskiej edycji tanecznego show, gdzie Jordan zastąpiła w jury Beatę Tyszkiewicz), nie ukrywała, że mocno przeżywa fakt, jak ciąża zmieniła jej ciało.

Tancerka mierząca 160 cm wyraźnie przytyła na skutek terapii hormonalnej oraz rezygnacji z intensywnych niż do tej pory tanecznych treningów. Co ciekawe, ciążowych kilogramów nabrał także małżonek tancerki i podobnie jak ona, długo nie mógł się ich pozbyć.

Tancerze wielokrotnie opowiadali w wywiadach, że fatalnie czują się z tym, jak wyglądają. Nadwaga niekorzystnie wpłynęła także na ich życie seksualne. Jednak w zaledwie pięć miesięcy od publikacji "wstydliwego", jak przyznała gwiazda brytyjskiej telewizji, zdjęcia z "oponką", Ola Jordan i jej mąż zdołali wrócić nie tylko do formy sprzed lat, ale i dawnej sylwetki, którą teraz wprost nie mogą się nacieszyć.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Wednesday", czyli najpopularniejszym serialu Netfliksa ostatnich tygodni, najlepszych (i najgorszych) filmach świątecznych oraz przeżywamy finał 2. sezonu "Białego Lotosu". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow