Skandaliczny gest Jakimowicza. Uderzył w znaną dziennikarkę

Mylił się ten, kto myślał, że po wyrzuceniu z TVP Jarosław Jakimowicz zniknie z mediów. Były aktor działa w internecie - jest aktywny na Instagramie, prowadzi program w prawicowym portalu, ale na tym nie koniec. Jakimowicz uruchomił kanał na YouTubie i robi tam to, co zwykle - obraża innych ludzi.

Jarosław Jakimowicz zniknął z TVP na początku czerwca tego roku. Zaczęło się od usunięcia go z "Pytania na śniadanie", a następnie odebrano prowadzenie "W kontrze" w TVP Info i wycięto z grona komentatorów porannego programu Michała Rachonia.

Powód? Oficjalnie chodzi o skargi, jakie pisały współpracownice Jakimowicza skarżąc się na jego zachowanie. Osobami, które podjęły decyzję o rozwiązaniu umowy z byłym aktorem, byli nowi szefowie TAI - Michał Adamczyk i Samuel Pereira. Nic dziwnego, że ich nazwiska ciągle pojawiają się w filmikach wyraźnie rozżalonego Jakimowicza.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po rozstaniu z TVP Jarosław Jakimowicz pojawił się w roli prowadzącego programu publicystycznego "Tu jest Polska" w prawicowym portalu Prawy.pl "promujący wartości narodowe i katolickie, polską rodzinę, tradycję i kulturę chrześcijańską". Jego wydawcą jest Fundacja S.O.S. Obrony Poczętego Życia.

Do tej pory w sieci pojawiły się cztery odcinki programu Jakimowicza – ostatnia transmisja odbyła się dwa tygodnie temu. Ale to nie koniec, bo była gwiazda TVP rozszerzyła swoją działalność o kanał na YouTubie.

Jakimowicz publikuje tam zwykle kilkuminutowe filmiki. Najnowszy zarejestrował wrzucił 4 października i pod kątem treści nie różni się on niczym od tego, co możemy znaleźć na jego Instagramie. Wystarczy obejrzeć pierwszych kilka minut, aby się o tym przekonać.

Były aktor nagrał swój monolog podczas jazdy samochodem po Warszawie. Wspomniał m.in. o uczestnikach Marszu Miliona Serc, których nazwał "milionem wieśniactwa nawiezionego autokarami z całej Polski" i "tzw. kiełbasą".

Od wyzywania sympatyków opozycji Jakimowicz płynnie przeskoczył na Beatę Tadlę. Zasugerował, że dziennikarka Onetu kiedyś "dawała w szyję" (tu zrobił bardzo wymowny gest), a chwilę później komentują wygląda osoby za oknem.

- Co to? Baba to czy chłop? Nie połapiesz się dzisiaj - stwierdził od niechcenia.

Jak widać, u Jakimowicza wszystko po staremu.

Gośćmi najnowszego odcinka "Clickbaitu" są Kamila Urzędowska (pięknie malowana Jagna z "Chłopów") oraz Jan Kidawa-Błoński (reżyser sequela kultowej "Różyczki"). Na tapet wzięliśmy też: "Kosa", "Horror Story", "Imago", "Freestyle", "Święto ognia" i "Tyle co nic", czyli najciekawsze filmy 48. festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.