Jarosław Jakimowicz reaguje na doniesienia o byłym szefostwie. "Czubek góry lodowej"
Były komentator TVP Info po odejściu ze stacji ochoczo krytykuje kierownictwo Telewizji Polskiej. Jarosław Jakimowicz po raz kolejny odniósł się do powodów swojego zwolnienia.
07.09.2023 | aktual.: 08.09.2023 09:39
Jarosław Jakimowicz przez ostatnie cztery lata był twarzą programów TVP Info, gdzie współprowadził "W kontrze" oraz stałym komentatorem "#Jedziemy". Stopniowo zaczęto odsuwać go od obowiązków służbowych, aż na początku lipca stało się jasne, że zniknie z publicznej anteny na dobre. Od tej pory Jakimowicz nie może się z tym faktem pogodzić i stałe krytykuje w sieci byłych kolegów z pracy.
W kolejnym wywodzie na Instagramie, dawny gwiazdor TVP Info czule zwrócił się do swoich słuchaczy. "Posłuchajcie de...e" - tymi słowami rozpoczął tłumaczenia, dlaczego teraz tak otwarcie krytykuje szefostwo TVP.
- Przyszedłem do pracy pełen wiary i nadziei, że trafiam między ludzi prawych, uczciwych i sprawiedliwych. [...] Zacząłem pracować, myśląc, że wszyscy wokół mnie mają te same wartości. Przychodziłem, jak szefem był Jacek Kurski, gdy telewizją rządziła inna frakcja niż ta, która rządzi teraz - wspomina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ale jego pierwotni szefowie, czyli Jacek Kurski i Jarosław Olechowski "polecieli ze stanowiska". Po zmianach kierowniczych sytuacja Jarosława Jakimowicza w TVP diametralnie się zmieniła. W świetle najnowszych doniesień o dawnych, prywatnych poczynaniach obecnego szefa TAI Jakimowicz nie gryzł się w język.
- Przyszli do władzy ludzie, których nie szanuję. Którzy nie mają tych wartości, którzy kierują się zupełnie innymi, parszywymi zasadami. To jest Adamczyk, który widać, jak się zachowywał. To jest Pereira [...]. Opowiadają o jakimś złym traktowaniu przeze mnie kobiet, chociaż nigdy nie wszczęto żadnego postępowania - mówi na nagraniu.
Jakimowicz twierdzi, że żaden z pracowników TVP nie złożył wobec niego oficjalnej skargi. Dopytuje, że skoro oficjalnym powodem jego wypowiedzenia miały być niestosowne zachowania prezentera wobec kobiet, dlaczego nie uruchomiono odpowiednich procedur, które istnieją w spółce.
- Chłopaki szyją buty, a że nie potrafią nic innego wymyśleć, bo sami w takim gów...nym świecie żyją, to co innego mogą uszyć - podsumował decyzję szefostwa o zwolnieniu.
Zobacz także
W innym poście Jarosław Jakimowicz dodał, że doniesienia o szefie TAI, który go zwolnił, "to jest czubek góry lodowej". Wciąż wytyka menadżerom stacji, że "zrobili jeden błąd", nie wzywając go na osobistą rozmowę, by wyjaśnić mu prawdziwe powody rozstania z TVP Info.
Zdaniem byłego gospodarza "W kontrze" przestał pasować do linii programowej telewizji, ponieważ nowi szefowie "promują LGBT, promują Żydów i promują bezgraniczną pomoc Ukrainie, z czym się nie zgadzam".