Nina Tyrka zmieniła branżę. Była partnerka Agustina Egurroli już nie tańczy
Widzowie "Tańca z Gwiazdami" z pewnością pamiętają Ninę Tyrkę. Wspaniałą tancerkę i instruktorkę, która prywatnie związała się z Agustinem Egurrolą i ma z nim dziecko. Nawet po rozstaniu pracowała w jego szkole tańca, ale po 15 latach powiedziała dość. O swoim nowym biznesie opowiedziała w "Dzień Dobry TVN".
09.05.2021 20:57
Nina Tyrka i jej brat Piotr pojawili się w niedzielę w studiu "Dzień Dobry TVN". Okazuje się, że profesjonalni tancerze i instruktorzy tańca podjęli jakiś czas temu decyzję o przebranżowieniu. Piotr z powodu pandemii musiał zamknąć swoją szkołę tańca, a Nina zerwała zawodową relację z Agustinem Egurrolą. Po co? Żeby sprzedawać warzywa i owoce.
- Po piętnastu latach pracowania w jednej firmie czułam, że chcę coś zmienić, i że to jest ten moment – wyznała w śniadaniówce Tyrka.
Jej brat podkreślił, że razem z siostrą mają ogromne plany i nie postrzegają swojej pracy jako zwykłego handlu. Zdaniem Piotra Tyrki w tańcu sprzedawali "pasje i emocje", a teraz "spełniają marzenia" swoich klientów.
- Po co ludzie przychodzą do warzywniaka? Nie po paprykę czy ziemniaki. Ich marzeniem jest pyszny obiad rodzinny, zdrowie, odchudzanie, więc ja nadal spełniam czyjeś marzenia, nadal mogę sprzedawać coś więcej niż rzecz – podkreślił Tyrka współwłaściciel dwóch warzywniaków, a raczej "delikatesów warzywno-owocowych".
Przypomnijmy, że Nina Tyrka i Agustin Egurrola tworzyli parę przez kilka lat. Ich znajomość rozpoczęła się na castingu do programu "Taniec z Gwiazdami". Połączyła ich wspólna pasja - taniec. Niestety związek był bardzo burzliwy i co chwilę mówiono o nim w mediach. Owocem tej relacji jest córka Carmen, która przyszła na świat w 2008 r.
Dziecko nie scementowało ich związku i w końcu zdecydowali się rozstać. Kobieta wyprowadziła się ze wspólnego mieszkania w 2015 r., a rok później zrezygnowała z pracy w telewizji. Każde z nich poszło w swoją stronę, jednak tancerka wciąż pracowała w szkole tańca byłego partnera. Teraz jednak pracuje już na własny rachunek, z dala od tanecznego parkietu.