Nie wszystkie "Żony Warszawy" zdały egzamin. Mowa o "zmianach w obsadzie"

"Żony Warszawy", polska wersja słynnego amerykańskiego reality show "The Real Housewives", zadebiutowały na antenie Polsatu 6 września. Pierwsze wyniki oglądalności są ponoć dla stacji obiecujące (jak podawały Wirtualne Media, średnia widownia pierwszego odcinka wyniosła 488 tys. widzów, a 1,72 mln widzów obejrzało co najmniej minutę programu). Jak podaje serwis Swownews.pl, powołując się na informatora z produkcji, bardzo możliwe, że format będzie kontynuowany.

- Stacja jest zadowolona z tego, że program i jego bohaterki budzą emocje i nie pozostawiają widzów obojętnymi. Program całkiem nieźle się też ogląda, również w streamingu, więc są duże nadzieje, że Polsat wkrótce potwierdzi zamówienie kolejnego sezonu - ujawnia rozmówca wspomnianego serwisu.

O ile jednak sam format zdał egzamin, to nie wszystkie żony spełniły ponoć pokładane w nich nadzieje. Niektóre z zaproszonych przed kamery Polsatu kobiet sukcesu rozczarowały produkcję. Zabrakło im rzekomo charyzmy. Informator serwisu wprost mówi więc o bardzo możliwych przetasowaniach wśród uczestniczek show.

- [...] Trzeba będzie dokonać pewnych zmian w obsadzie, bo nie wszystkie uczestniczki okazały się tak charyzmatyczne, jak wyobrażała to sobie produkcja - dodaje źródło ShowNews.pl.

Przypomnijmy, że bohaterkami "Żon Warszawy" są przedstawicielki rozmaitych branż: kosmetycznej, hotelarskiej czy hi-tech, w których odniosły finansowy sukces. Większość z ośmiu żon jak dotąd nie było znanych szerszej publiczności, poza jedyną w tym gronie celebrytką Moniką Goździalską, która ma na koncie udział w licznych telewizyjnych programach.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.