"Żony Warszawy". Zaskoczyła wszystkie kobiety przy stole. Nagle zaczęła mówić o kremacji

W nowym show Polsatu "Żony Warszawy" nie brakuje medialnych osobowości. Niektóre z pań przed kamerami czują się tak swobodnie, że otwarcie mówią o intymnych sprawach. Ostatnie wyznanie Sary wprawiło wszystkich w zdumienie.

Sara z "Żon Warszawy" otwarcie mówi o swoich rodzinnych rozterkach
Sara z "Żon Warszawy" otwarcie mówi o swoich rodzinnych rozterkach
Źródło zdjęć: © Polsat
oprac. MOS

15.09.2023 | aktual.: 15.09.2023 14:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Już pierwszy odcinek "Żon Warszawy" pokazał widzom, że zapowiada się jazda bez trzymanki. Bogate mieszkanki stolicy, zaradne businesswoman okazały się paniami, którym przeciętnie zarabiająca kobieta z małego miasta z pewnością nie zazdrości jednego - braku klasy.

Okazuje się, że uczestniczki reality show Polsatu chętnie obgadują siebie na plecami i wywlekają na wierzch intymne sprawy. A przynajmniej Sara otwarcie mówi o tym, co dzieje się w jej małżeństwie i rodzinie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W pierwszym odcinku zaskoczyła wyznaniem o tym, że jej starszy o 27 lat mąż na życzenie żony ma poddać się wazektomi. Ukochany ponoć nie ma z tym żadnego problemu. W przeciwieństwie do koleżanek Sary z programu, jak i pewnie części widzów.

Mimo to w kolejnej odsłonie "Żon Warszawy" niezrażona Sara znów poruszyła kontrowersyjny temat. Tym razem oznajmiła wszystkim paniom podczas kolacji w ogrodzie, czego życzy sobie jej babcia po śmierci.

- Moja babcia zdecydowała, że ona po śmierci chce być skremowana i zamieniona w diament. Mamy dzwonić do firmy brytyjskiej, która to robi i się dowiadywać o szczegóły. Babcia powiedziała: "po co mam leżeć w ziemi, jak mogę z tobą zwiedzać świat" - wyznała Sara przed kamerami.

Przy stole niewiele pań chciało poruszać ten temat. Jedynie Magda wypowiedziała się entuzjastycznie. - O tym samym rozmawiałam z moją córką i ona powiedziała: "mamo, ja chciałabym mieć cię cały czas przy sobie, musisz się skremować". No i rozważam - przyznała.

Motywacje "świadomej bogini" mogą wynikać też z podążania za trendami. - To jest przyszłość. Wiem, że to będzie hit za jakiś czas - oceniła.

Komentarze (3)