Mocne oskarżenia pod adresem produkcji Netfliksa. Wpłynął pozew

Jedna z uczestniczek "Love is blind" pozwała produkcję za rzekome tuszowanie napaści seksualnej, której miała doświadczyć na planie. Ponadto kobieta twierdzi, że została "uwięziona na dwa tygodnie" w słynnych kapsułach programu. Domaga się gigantycznego odszkodowania.

"Love is blind" pod ostrzałem
"Love is blind" pod ostrzałem
Źródło zdjęć: © Netflix
oprac. MOS

07.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 19:01

Wobec twórców popularnego randkowego reality-show Netfliksa pojawiły się poważne oskarżenia. Jak podaje serwis Deadline, do sądzu hrabstwa Harris w stanie Teksas wpłynął pozew przeciwko firmom producenckim Delirium TV i Kinetic Content realizującym program "Love is blind". Jedna z uczestniczek piątej edycji Tran Dang, której historia finalnie nie pojawiła się na platformie, twierdzi, że była bezprawnie więziona przez produkcję i napastowana seksualnie przez swojego telewizyjnego narzeczonego.

Zarzuty o "agresywne zwerbowanie" i "celowe zamknięcie na dwa tygodnie" wydają się być absurdalne. Program "Love is blind" polega bowiem na dobrowolnym odizolowaniu się na kilka tygodni od świata zewnętrznego i skupieniu na randkowaniu w zamkniętych kapsułach. Twórcy już zareagowali na oskarżenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Dokumentujemy niezależne wybory dorosłych, którzy dobrowolnie biorą udział w eksperymencie społecznym. Ich podróż nie jest reżyserowana ani filmowana przez całą dobę. Nie mamy wiedzy ani kontroli nad tym, co dzieje się w prywatnych przestrzeniach mieszkalnych, gdy nie filmujemy, a uczestnicy mogą zdecydować się na zakończenie podróży w dowolnym momencie" - czytamy w oświadczeniu.

Z relacji TMZ wynika, że Tran Dang była "nieustannie obmacywana" przez Thomasa Smitha, jednego z randkujących z nią mężczyzn w programie Netfliksa, z którym się zaręczyła. Wielokrotnie miał się przed nią obnażać oraz "przymusowo nawiązywać z nią kontakt seksualny". Kobieta twierdzi, że powiadomiła producentów o tych zdarzeniach, a oni ją zignorowali.

Jej prawnicy domagają się miliona dolarów odszkodowania, twierdząc, że "w związku z całodobowym monitoringiem powoda i pozwanego Smitha przez Delirium TV i Kinetic Content większość, jeśli nie wszystkie, z tych traumatycznych czynów zostały sfilmowane przez ekipę produkcyjną i za jej wiedzą".

Produkcja "Love is blind" stanowczo zaprzecza, jakoby uczestniczka show informowała ich w trakcie eksperymentu o 

"Poważnie podchodzimy do wszelkich obaw naszych uczestników i priorytetowo traktujemy ich dobro. [...] Gdy pani Dang była zaangażowana w produkcję 'Love is Blind', nigdy nie poinformowała producentów o jakimkolwiek rzekomym niewłaściwym postępowaniu. Nie zdecydowała się też zakończyć swojego udziału w eksperymencie. Zamiast tego pani Dang kontynuowała eksperyment przez kilka tygodni po tym, jak jej prawnicy twierdzą, że miał miejsce incydent. Zaprzeczamy i będziemy stanowczo bronić stawianych nam zarzutów" - twierdzą twórcy randkowego programu Netfliksa.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" sprawdzamy, jak bardzo Netflix zmasakrował "Znachora", radzimy, dlaczego niektórych seriali lepiej nie oglądać w Pendolino oraz żegnamy się z "Sex Education", bo chyba najwyższy już czas, nie? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
love is blindnetflixoskarżenia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)