Michał Wiśniewski ostro komentuje zwolnienia w Polsacie. Uderza w Edwarda Miszczaka
05.01.2023 21:24, aktual.: 05.01.2023 21:41
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" wielkie zmiany. Zwolniony został nie tylko Michał Wiśniewski, ale i Katarzyna Skrzynecka, bez której fani nie wyobrażają sobie tego formatu. Zaskakującą dla widzów sytuację szczerze skomentował lider Ich Troje.
"Twoja Twarz Brzmi Znajomo" to jeden z najpopularniejszych programów rozrywkowych Polsatu. Świadczy o tym chociażby fakt, że od 2014 r. doczekał się już siedemnastu edycji. Przez ten czas panel jurorski zmieniał się dość dynamicznie. Od początku zasiada w nim jedynie Małgorzata Walewska. Weteranką show można nazwać też Katarzynę Skrzynecką, która wygrała pierwszą edycję "TTBZ" i zasiadła wśród sędziów już w kolejnej serii.
W ostatnich trzech sezonach jurorem był również Michał Wiśniewski. Niestety, w grudniu okazało się, że wokalistę z tej funkcji zwolniono. Niedługo później, w mediach pojawiła się informacja, że z programem żegna się też Katarzyna Skrzynecka. Widzowie nie kryli zdziwienia, tym bardziej, że jeszcze przed świętami celebrytka reklamowała 18. edycję show na swoim Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaskoczony jest również Michał Wiśniewski, który w rozmowie z "Faktem" przyznał, że opuszczenie jurorskiego fotela w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" nie było jego decyzją.
- Podziękowano mi, ale nie mam żalu. Rozumiem, że przychodzi ktoś nowy i układa wszystko po swojemu. On teraz zarządza domem, jakim jest Polsat i robi to tak, by mu się dobrze pracowało i by miał dobre wyniki. Ma do tego pełne prawo, bo jest szefem stacji [...] - powiedział lider Ich Troje, wiążąc zwolnienia w programie z Edwardem Miszczakiem.
Jednocześnie wokalista przyznał, że z przyjemnością będzie śledził dalsze sezony show, którego jeszcze do niedawna był częścią.
- Nie wiem, jak Kasia, ale ja z przyjemnością będę oglądał kolejną edycję i będę ją obserwował, by zrozumieć, co sprawiło, że tak dobrze, jeśli nie najlepiej funkcjonujący program przechodzi takie zmiany [...] - stwierdził Wiśniewski. - Przede wszystkim życzę panu Miszczakowi, żeby nie zniszczył tego, co zbudowała Nina. Więc powodzenia! To są szczere życzenia, bo choć nie mam w tym żadnego interesu, muszę przyznać, że Nina Terentiew zbudowała fantastyczną telewizję - dodał.