Michał Figurski wspomina utratę pracy: "Zwolnili mnie na oczach całej firmy"

Choć niedawno Michał Figurski wrócił za sprawą "Temptation Island" do telewizji, to od początku swojej dziennikarskiej kariery związany jest z radiem. Z licznych rozgłośni, z którymi współpracował przez lata, nieraz znikał w atmosferze skandalu. O jednym z nich wspomina na łamach swojej autobiografii.

Michał Figurski pierwszą pracę stracił w fatalnych okolicznościach, o których wspomina na łamach swojej autobiografii
Michał Figurski pierwszą pracę stracił w fatalnych okolicznościach, o których wspomina na łamach swojej autobiografii
Źródło zdjęć: © kapif | KAPiF.pl

02.11.2023 15:24

Michał Figurski zaistniał w polskich mediach 30 lat temu. Dziennikarskiego warsztatu uczył się na początku lat 90. w Rozgłośni Harcerskiej, ale pierwszą prawdziwą pracę zaczął w Radiu Zet. W jednej z pierwszych komercyjnych rozgłośni w Polsce Figurski spędził nieco ponad rok, tracąc pracę w atmosferze skandalu, o czym wspomina na stronach swojej najnowszej autobiografii zatytułowanej "Najsłodszy. Autobiografia pisana kciukiem".

Wracając do wydarzeń sprzed lat, Figurski opisuje kulisy zwolnienia z "Zetki", które odbyło się w następstwie zbyt hucznie przez niego obchodzonych urodzin rozgłośni. Zarwana w pracy noc, duża dawka procentów i zamiłowanie do stadionowych przyśpiewek okazały się wyjątkowo niebezpieczną mieszanką i zupełnie niespodziewanie zakończyły karierę młodego radiowca.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Figurski ze szczegółami opisał kulisy pamiętnej kariery, którą przypłacił zwolnieniem. "Wracając, odśpiewałem w autokarze wszystkie przyśpiewki Legii Warszawa, które do dziś mam w zwyczaju wykonywać w stanie nietrzeźwości".

"Niestety, ze względu na obsceniczny charakter warstwy tekstowej, nie przypadły do gustu siedzącemu obok mnie prezesowi jednej z zaproszonych firm, która okazała się kluczowym klientem Zetki" - wspomina Figurski, dodając, że zwolniono go w atmosferze skandalu, "na oczach całej firmy". Jakby tego było mało, zrobiono z Figurskiego kozła ofiarnego, przypisując mu także inne wpadki, które miały miejsce tego pamiętnego wieczora.

"Co gorsza, na tej samej imprezie ktoś postanowił załatwić potrzebę fizjologiczną do golfowego dołka, wycierając się w dodatku obrusem. Nietrudno zgadnąć, kto został o to oskarżony. Jeden z kolegów z redakcji sportowej, od lat w stanie spoczynku ze względu na frywolny stosunek do pracy, chyba do dziś opowiada tę historię przy każdej możliwej okazji, włączając w to zapewne rodzinne uroczystości i święta. W ten sposób po 15 miesiącach zakończyłem współpracę z moim pierwszym płatnym pracodawcą" - wyznaje Figurski, który po wielu latach, w 2018 roku wrócił na antenę Radia Zet.

Prowadził audycję "NieZŁY pacjent" (później nadawaną pod nazwą "Zet jak zdrowie"), w której rozmawiał ze znanymi osobami, jak i ekspertami na temat zdrowia. Jesienią ubiegłego roku Figurski został zaś managerem kreatywnym Radia ZET, odpowiadającym za wsparcie zespołu programowego.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)