Mateusz z "Rolnik szuka żony" w finale pojawi się sam? Wszystkie kandydatki go zawiodły
W ostatnim odcinku "Rolnik szuka żony" doszło do spięcia między Mateuszem a jego wybrankami. Na jaw wyszły różnice w ich oczekiwaniach. Rolnik pożegnał się już z jedną z dziewczyn, chodzą słuchy, że i kolejne panie wkrótce opuszczą gospodarstwo.
25.10.2022 | aktual.: 25.10.2022 08:17
Mimo że Mateusz początkowo wydawał się być najbardziej nieśmiałym rolnikiem z 9. edycji show TVP, w ostatnim odcinku okazało się, że 27-latek ma konkretne oczekiwania. Wyczuł, że jego kandydatki się nim nie interesują, nie zależy im na poznaniu go bliżej. Podobny problem wystąpił też u rolnika Tomasza.
Podczas randki z Zuzią wyszło na jaw, że dziewczyny ustaliły między sobą, że nie będą nadmiernie zabiegać o rolnika, nie adorować go na oczach rywalek. Mateusz odebrał to jako urazę. Przyznał, że oczekiwałby od nich zalotów i dotyku.
- Zaskoczyło mnie to, co powiedziała Zuzia, że między sobą ustaliły dziewczyny, jaką postawę przyjmą w stosunku do mnie. Troszkę było to dla mnie rozczarowanie. Jeżeli one ustaliły, że nie będą jedna przed drugą wychodzić, jak one nie widzą w stosunku do siebie rywalizacji, to w sumie nie musiałyby tutaj być - ocenił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczerość kosztowała dziewczynę pożegnanie się z programem. Zdobytą wiedzę Mateusz wykorzystał na poczet sprawdzenia pozostałych kandydatek. Informator serwisu Plotek zdradził, że mężczyzna odrzucił też kolejne dziewczyny.
- Poszło o plotki, intrygi i w ogóle złą atmosferę. Ale Mateusz nie traci nadziei, wciąż wierzy, że się zakocha. Flirtuje z dziewczynami z internetu, które do niego wciąż piszą - twierdzi jedna z uczestniczek show.
W związku z zaistniałą sytuacją rolnik w finałowym odcinku programu TVP, który niedawno był nagrywany w Kazimierzu, miał zjawić się sam. Myślicie, że żałuje zgłoszenia się do "Rolnik szuka żony"?