Marta Kielczyk miała stalkera. Sprawa sprzed lat wciąż szokuje
Marta Kielczyk od ponad 20 lat błyszczy na ekranie TVP. Dziennikarka poznała jednak zarówno jasne, jak i ciemne oblicze popularności. Przed laty była nękana przez stalkera. "Raz obiecywał, że przyniesie kwiaty, innym razem, że zrobi mi jakąś krzywdę" - wyznała przed laty Marta Kielczyk.
04.02.2023 | aktual.: 04.02.2023 12:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Widzowie Telewizji Polskiej doskonale znają szeroki uśmiech Marty Kielczyk. Przez lata była twarzą "Panoramy" w telewizyjnej Dwójce, a jesienią tego roku dołączyła do grona gospodarzy głównego wydania "Wiadomości" w Jedynce. Przygodę z dziennikarstwem zaczęła na początku lat 90., w Radiu Kolor, ale przełomem w karierze Kielczyk był casting na prezenterów organizowany przez Telewizyjną Agencję Informacyjną.
Wygrana w konkursie w 1999 roku otworzyła przed dziennikarką drzwi do kariery na szklanym ekranie, a ta z powodzeniem trwa już ponad 20 lat! Widzowie szybko polubili sympatyczną i profesjonalną prezenterkę, którą w pracy wyróżnia nie tylko piękny uśmiech, ale i poprawna polszczyzna (Kielczyk jest laureatką Chryzostoma, nagrody słuchaczy Polskiego Radia, jak i plebiscytu Mistrz Mowy Polskiej w kategorii Vox Populi).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazda TVP wie jednak, że popularność ma zarówno swoje jasne, jak i ciemne strony. O tych drugich opowiedziała przed laty w rozmowie z tygodnikiem "Życie na gorąco". W 2014 roku Marta Kielczyk wyznała, że miała stalkera. Mężczyzna nękał ją w mediach społecznościowych, dręcząc zresztą nie tylko dziennikarkę, ale i jej znajomych.
"Najpierw mnie kochał, potem zaczął nienawidzić. Nieustająco pisał do mnie na Facebooku. Wściekł się, że mu nie odpisuję i zaczął pisać do moich znajomych. Kiedy liczba nękanych przekroczyła sto osób, zaczęłam się niepokoić. [...] Najgorsze jest to, że mnie straszył.[...] Raz obiecywał, że przyniesie kwiaty, innym razem, że zrobi mi jakąś krzywdę" - opowiadała w rozmowie z wspomnianym tytułem dzisiejsza gwiazda "Wiadomości" TVP.
Od tamtej pory Marta Kielczyk nie wracała publicznie do tych przykrych doświadczeń z przeszłości. 48-letnia dziennikarka dość mocno chroni swoją prywatność, nie dzieląc się ochoczo swoim życiem osobistym w mediach, ani tych tradycyjnych, ani społecznościowych. Choć jest aktywna zarówno na Instagramie, jak i Facebooku, najwięcej miejsca poświecą w nich swojej pracy. Widać, że telewizja to całe jej życie.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o prawdopodobnie najlepszym serialu 2023 roku (sic!), załamujemy ręce nad Złotymi Malinami i nominacjami do Oscarów, a także przeżywamy rozstanie Shakiry i Gerarda Pique. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.