Mariola z "Sanatorium miłości" nie może odpędzić się od adoratorów. "Jeden jest 15 lat młodszy"

Uczestniczka czwartej edycji seniorskiego show TVP nigdy nie narzekała na brak zainteresowania panów, ale po udziale w "Sanatorium miłości" jest jeszcze bardziej rozchwytywana. Mariola zdradziła, jak obecnie wyglądają jej flirty.

Mariola Baruk cieszy się dużym powodzeniem
Mariola Baruk cieszy się dużym powodzeniem
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
oprac. MOS

Za sprawą "Sanatorium miłości" wielu seniorów znalazło drugą połówkę. Co prawda większość z nich nie związała się z kolegami z programu, ale po emisji było im łatwiej wzbudzić zainteresowanie innych singli. Tak na przykład stało się w przypadku Dariusza z ostatniej edycji, który lada moment się żeni.

Niektórzy wciąż są na etapie szukania właściwego mężczyzny czy właściwej kobiety. Do tego grona zalicza się 66-letnia Mariola Baruk, która wzięła udział w czwartej edycji show TVP. Energiczna emerytka z domem w New Yersey w programie nawiązała bliższą więź z Piotrem Hubertem Langfortem. Choć wydawało się, że łączy ich coś więcej, seniorka zapewnia, że są tylko przyjaciółmi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mariola ma spore wymagania wobec przyszłego partnera. Naturalnie musi dorównywać jej tempem życia, a to jest u niej spore! 66-latka jest bardzo aktywna - uwielbia skoki ze spadochronem, jazdę na nartach i rowerze. Bardzo dba też o dietę. Jednak najbardziej u mężczyzny zwraca uwagę na jego charakter i osobowość.

- Facet musi mieć to coś w sobie, żeby to kliknęło. Ja wierzę w przeznaczenie, musi być chemia. (...) Musi być męski i nie narcyz! Nie może być zakochany w sobie. No i musi mieć poczucie humoru. (...) Ważny też jest dystans do siebie, nie może się obrażać bez powodu. Chyba że ktoś mówi coś naprawdę złośliwie, to jest co innego. Liczy się też inteligencja, mężczyzna musi być inteligentny. Nie przepadam za tymi, którzy nie wiedzą, o czym mówią. To jest ważne. No i oczywiście wygląd. Nie ukrywam, że jestem wzrokowcem, wygląd się liczy - powiedziała w rozmowie z serwisem rozrywka.tvp.pl.

Okazuje się, że po emisji "Sanatorium miłości" ze swoim udziałem Mariola nie może odpędzić się od wirtualnych adoratorów. Seniorka pochwaliła się informacją, że zainteresowani nią mężczyźni są znacznie młodsi.

- Ach, ci młodzi adoratorzy, jest ich trzech. Jeden z nich jest o 15 lat młodszy, drugi o 14, a trzeci o sześć lat. Ja się trochę śmieję z tej sytuacji. Dużo mężczyzn pisze z Polski - wyznała.

Jednak adoratorzy na próżno liczą na coś więcej. Mariola doszła do wniosku, że obecnie dobrze jej być singielką. Mimo to chodzi na randki, więc może w końcu trafi na tego jedynego.

- Ja mam wielu przyjaciół, mam swoje hobby, a znam ludzi, którzy są w związku, ale są samotni, bo żyją obok siebie. To jest zdecydowanie gorsze niż to, że ja jestem sama. Ponadto jestem sama z wyboru, bo doszłam do wniosku, że gdybym była z jakimś mężczyzną, to o wiele rzeczy musiałabym się pytać, np. o to, czy nie będzie zły, że gdzieś polecę. A w tym momencie nie muszę się nikogo o nic pytać. Chcę, to lecę, nie, to nie - dodała.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)