Dariusz pojechał do sanatorium, szukał miłości. Żeni się latem

W niedzielę 7 maja gościem "Pytania na śniadanie" był Dariusz Kosiec, uczestnik 5. edycji "Sanatorium miłości". Przedstawił swoją przyszłą żonę Jolantę i pasierbicę Marysię. Wybranka przyznała, że gdyby oglądała program randkowy z Dariuszem, nigdy nie dałaby mu szansy.

Dariusz z narzeczoną Jolantą i jej córką Marysią
Dariusz z narzeczoną Jolantą i jej córką Marysią
Źródło zdjęć: © kadr z programu "Pytanie na śniadanie"

61-letni Dariusz Kosiec zgłosił się do "Sanatorium miłości" jako dwukrotny rozwodnik, któremu bardzo doskwiera samotność. Szczerze wyznał, że sfera intymna jest dla niego ciągle istotna.

- Seks jest dla mnie bardzo ważny. Lubię go, nie ukrywam. Wolałbym partnerkę, która też będzie gustowała w seksie. Póki nie poznałem mojej żony, miałem bogate życie erotyczne. Naprawdę bogate - stwierdził w programie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przed kamerami Dariusz robił podchody do Joanny i Anity, ale z mizernym skutkiem. Opuścił show jako singiel. Nagle dostał wiadomość od nieznajomej.

- Koleżanka z pracy pokazała mi zdjęcie Darka, który jest jej kolegą. Ja, tak "ze spontana", powiedziałam: "A może bym mu wysłała zaproszenie na Facebooku?". I tak mu kliknęłam, a tu niespodzianka, łał, przychodzi odpowiedź. Mało tego, przychodzi prośba o telefon, od razu już rozmowa na kamerce i tak to się wszystko potoczyło błyskawicznie. To było jak strzała Amora - wspominała Jolanta.

Ona jest z Inowrocławia, on ze Szczecina. Na spotkanie umówili się w Sopocie.

- Jak tylko się zobaczyliśmy, to już wiedzieliśmy, że jesteśmy dla siebie stworzeni i wrócimy z Sopotu jako para - powiedziała przyszła panna młoda.

Jolanta i Dariusz wezmą ślub w lipcu br. Suknia i garnitur już się szyją. Dariusz jest "w siódmym niebie".

- Wiadomo, człowiek jest zwierzęciem stadnym, ta rodzina jest potrzebna. To przytulenie, bliskość drugiej osoby, która na ciebie czeka... - mówił wyraźnie wzruszony i wdzięczny losowi za Jolantę.

Co ciekawie ukochana nie oglądała "Sanatorium miłości" z Dariuszem, zanim go poznała.

- Gdybym obejrzała wcześniej, nigdy bym się z nim nie umówiła, nie bylibyśmy razem. On w życiu jest zupełnie inną osobą niż na ekranie - zapewniła Jolanta.

Mamie i ojczymowi kibicuje Marysia.

- Jestem bardzo szczęśliwa, że mama w końcu ma drugą połówkę i jest szczęśliwa - wyznała dziewczynka.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" z jednej strony znęcamy się nad "Bring Back Alice""Randką, bez odbioru", a z drugiej - postulujemy o przywrócenie w Polsce zawodu swatki (w "Małżeństwie po indyjsku" działa to całkiem sprawnie). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)