Marek Sierocki zabiera głos ws. wpadki na Eurowizji 2023. Tak tłumaczy swoje "San Remo"

- Były emocje, trzymałem kciuki za Blankę, przepraszam za San Remo – tak Marek Sierocki skomentował swoją wpadkę na antenie TVP podczas drugiego półfinału 67. Konkursu Piosenki Eurowizji.

Wielkie emocje w drugim półfinale Eurowizji 2023 udzieliły się także komentatorom. Marek Sierocki zaliczył wpadkę, za którą przeprosił
Wielkie emocje w drugim półfinale Eurowizji 2023 udzieliły się także komentatorom. Marek Sierocki zaliczył wpadkę, za którą przeprosił
Źródło zdjęć: © Kapif, Twitter
Przemek Gulda

12.05.2023 | aktual.: 12.05.2023 10:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Półfinał konkursu Eurowizji, który odbył się w czwartkowy wieczór w Liverpoolu, komentowali w polskiej telewizji Marek Sierocki i Aleksander Sikora. Ten pierwszy – w studiu w Warszawie, ten drugi – na miejscu, w Anglii. Sierocki zgodził się skomentować na gorąco swoją pracę w ten gorący wieczór dla czytelników Wirtualnej Polski.

- Trudno jest komentować z warszawskiej "dziupli" komentatorskiej, nie będąc na miejscu i nie czując na własnej skórze atmosfery tego wydarzenia – opowiadał Sierocki o swojej pracy podczas drugiego półfinału muzycznego konkursu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sierocki ocenia występ Blanki na Eurowizji 2023

- Ale i tak czułem wielkie emocje, zwłaszcza podczas występu polskiej reprezentantki. Oczywiście trzymałem za nią kciuki, a z zawodowego punktu widzenia obserwowałem, jak sobie poradziła z ogromnym hejtem, który dotknął ją po zwycięstwie w eliminacjach. I nie ukrywam, byłem zachwycony tym, jak to wszystko przetrwała, a wręcz – jak to ją wzmocniło. Porównując jej występ z preselekcji z tym, co pokazała w Liverpoolu, byłem pełen podziwu. Pod względem jej prezencji, głosu, jakości układu tanecznego i oprawy to był zupełnie inny świat - ocenił dziennikarz TVP.

Marek Sierocki tłumaczy swoją wpadkę na Eurowizji

Komentator wspomniał też w rozmowie z WP o wpadce, która zdarzyła się mu podczas transmisji i rozbawiła internautów.

- Kiedy na scenie pojawił się zespół reprezentujący San Marino – opowiada Sierocki, - zapowiedziałem go jako gości... z San Remo. Miało to oczywiście pewne uzasadnienie: ta grupa rzeczywiście występowała na tym słynnym włoskim festiwalu, chciałem o tym powiedzieć, ale z emocji wyszedł mi taki zaskakujący skrót myślowy. To był ewidentnie mój błąd i moje przejęzyczenie, za które przepraszam. I mocno pozdrawiam tych wszystkich, u których wywołało to śmiech, bo zdrowego śmiechu nigdy za wiele - stwierdził.

Marek Sierocki, dziennikarz muzyczny od ponad 40. lat współpracujący z TVP, będzie komentował także sobotni finał konkursu z udziałem Blanki, reprezentującej Polskę.

Przemek Gulda, dziennikarz Wirtualnej Polski

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
marek sierockieurowizjablanka
Komentarze (131)