Trwa ładowanie...

Marcin Wrona odniósł się do spekulacji. Stanowcze dementi korespondenta TVN

Marcin Wrona zamieścił ostatnio zdjęcie w mediach społecznościowych, które szybko uruchomiło spekulacje na temat jego przyszłości. Reporter "Faktów" TVN szybko jednak je rozwiał, zapewniając, że nie zamierza zmienić pracodawcy w najbliższym czasie.

Marcin Wrona jest związany z TVN od 1997 r.Marcin Wrona jest związany z TVN od 1997 r.Źródło: fot. TVN
d3t0c3c
d3t0c3c

W niedzielę 1 maja Marcin Wrona pokazał winietkę ze swoim imieniem i nazwiskiem opatrzoną logo stacji CNN. "No i tak..." - napisał tajemniczo m.in. na Instagramie. Korespondent TVN od kilkunastu dni nie pojawiał się w informacyjnym programie TVN, więc takie zdjęcie mogło co niektórym zasugerować, że Wrona w międzyczasie przeszedł do amerykańskiej stacji. Nic z tych rzeczy.

Presserwis zadzwonił do dziennikarza, by dowiedzieć się, czy rzeczywiście odszedł z TVN do CNN. Wrona zaprzeczył temu. – Zostaję w "Faktach" TVN. Byłem gościem CNN na White House Correspondents Dinner i tyle. A ponieważ bardzo spodobała mi się wizytówka z logo CNN, to ją zamieściłem – powiedział. 

Zobacz: Ida Nowakowska o atmosferze na planie "Pytania na śniadanie"

Wrona odniósł się do plotek na swój temat także w mediach społecznościowych. W jednym z postów wprost wspomniał, że "nigdzie się nie wybiera". Wielu internautów przyjęło tę wiadomość ze sporą ulgą.

Przypomnijmy, że Marcin Wrona jest związany z TVN od 1997 r. Początkowo był reporterem "Faktów", a w latach 1998-2006 prowadził talk show "Pod napięciem". Od 2006 r. jest korespondentem "Faktów" z USA.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3t0c3c
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3t0c3c