Marcia Warren z "The Crown" o śmierci królowej Elżbiety
Podczas premiery piątego sezonu "The Crown" Marcia Warren, która gra królową matkę, opowiedziała nam, co czuła, gdy zmarła Elżbieta II. "Była tak bardzo, bardzo kochana. Poświęciła dla nas życie i swoją służbę, która musiała być bardzo nudna. Nie uważasz? Te wszystkie spotkania, otwarcia… gdy umarła, a gram królową matkę, czułam, że to ja straciłam córkę. Nie wyobrażam sobie, jak Imelda grająca królową musiała się czuć. Na szczęście miała wtedy kilka dni wolnego. To bardzo dobrze. Byliśmy z nimi bardzo związani. Gdy samochód z ciałem królowej opuścił pałac, płakałam. Myślałam, że skoro królowa matka dożyła wieku 101 lat, to jej się też uda. Śmiała się i żartowała z panią minister dwa dni wcześniej… Niezwykła, niezwykła kobieta."