Małgorzata z "Rolnik szuka żony" urodziła
Małgorzata Borysewicz, uczestniczka programu "Rolnik szuka żony", znów została mamą. Dobrymi wieściami pochwaliła się w sieci.
17.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Małgorzata Borysewicz, którą widzowie poznali jako Małgorzatę Sienkiewicz, "rolniczkę w szpilkach", urodziła dziewczynkę. Mama i córka czują się dobrze. Maleństwo jest drugą pociechą farmerki i jej męża, Pawła. Zakochani poznali się na planie show TVP "Rolnik szuka żony". Choć mężczyzna jest nieco młodszy od Małgosi, natychmiast między nimi zaiskrzyło.
Małgorzata i Paweł po raz pierwszy spotkali się na planie programu Telewizji Polskiej. Ona szukała męża, on żony. Kobieta miała do wyboru aż trzech kandydatów. Szybko stało się jasne, że pozostali mężczyźni mogą wracać do domu. Małgosia zakochała się w Pawle i tak już zostało. Uczestnicy programu zamieszkali ze sobą, zaręczyli się.
Pod koniec września 2018 r. narzeczeni wzięli ślub. Rolniczka była już wtedy w ciąży. 5 miesięcy później, w lutym 2019 r., na świat przyszedł Rysio. Teraz rodzina powiększyła się o dziewczynkę. Różnica wieku między rodzeństwem jest niewielka - to zaledwie 1,5 roku.
Pod koniec ciąży Borysewicz nie czuła się najlepiej głównie ze względu na duży ciążowy brzuszek. Teraz ten problem zniknął. Rolniczka po pierwszym porodzie szybko wróciła do formy. Za drugim razem pewnie będzie podobnie.
Szczęśliwa mama zdradziła imię córeczki. Wyznała, że maluch jest wcześniakiem i przyszedł na świat już 3 tygodnie temu, czyli jeszcze we wrześniu.
"Cześć, jestem Blanka. Kochani! Zostaliśmy rodzicami po raz 2. Nasza córeczka urodziła się znacznie wcześniej, niż planowaliśmy, ale cieszymy się że jest już z nami od 3 tygodni. Jesteśmy w domu, szczęśliwi - bo jest cała, zdrowa i bardzo silna, najpiękniejsza córeczka na świecie. To magiczny czas dla nas, uczymy się siebie i cieszymy z każdej chwili. Rysio jest starszym, opiekuńczym bratem. Dziękuję Panie Boże po raz kolejny, za kolejny cud narodzin. Moja rodzina, moje wszystko. A Wam przesyłam buziaki za wsparcie. Powoli wracam do Was, tylko teraz cieszę się z każdej naszej wspólnej chwili. Paweł, daliśmy radę. Nasza księżniczka".