Odniosła się do nieudanych metamorfoz. "Wolę komunikaty wprost"

Maja Sablewska od wielu lat kojarzona jest z programami, w których pomaga kobietom w metamorfozach wyglądu. Jedne z nich są bardziej, a inne mniej udane, ale niemal każda wzbudza spory odzew wśród widzów. Teraz doradczyni wizerunkowa zdradziła, w czym tkwi problem w osiągnięciu powodzenia przy pracy z uczestniczkami tego typu procesów.

Maja Sablewska w programie "10 lat młodsza w 10 dni"
Maja Sablewska w programie "10 lat młodsza w 10 dni"
Źródło zdjęć: © Polsat

12.04.2024 | aktual.: 12.04.2024 13:16

Początki kariery Mai Sablewskiej są doprawdy interesujące. Wszystko zaczęło się w drugiej połowie lat 90. od założenia fanklubu Natalii Kukulskiej, dzięki czemu 16-latce udało się zbliżyć do swojej idolki. Piosenkarka wkrótce poprosiła ją o opiekę nad synem, dlatego młoda sosnowiczanka przeprowadziła się do stolicy. Później wszystko potoczyło się dość szybko: w ciągu kolejnej dekady Sablewska była menedżerką m.in. zespołu Virgin, a później samej Dody, Mariny Łuczenko, Edyty Górniak czy Toli Szlagowskiej.

Od 2013 r. prowadzi w telewizji formaty skupiające się na metamorfozach wyglądu. Najpierw był to "Sablewskiej sposób na modę" w TVN Style, z którym to przeniosła się trzy lata później do TVN-u. Tytuł cieszył się sporą popularnością i doczekał się aż dziewięciu sezonów. Późniejszy, "Sablewska od stylu", zamknął się w trzech edycjach. Najnowszy, emitowany w Polsat Café od jesieni 2022 r. show "10 lat młodsza w 10 dni" opiera się na podobnych zasadach, co jego poprzednicy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sablewska o nieudanych metamorfozach. "Oczekiwania, których nie mogę spełnić"

Najnowszy projekt Sablewskiej wzbudza sporo emocji wśród telewidzów. Poszczególne metamorfozy są przez nich zwykle szeroko komentowane w sieci. Niektóre wzbudzają zachwyt, jak np. Kasi z jednego z niedawnych odcinków "10 lat młodszej...", inne – niechęć i hejt. Produkcja skutecznie zabezpieczyła się zresztą przed nieprzychylnymi komentarzami ze strony samych kobiet biorących udział w programie. W ich umowach widnieje bowiem zapis zakazujący publicznego krytykowania show aż przez dwie dekady po zakończeniu współpracy.

Do zjawiska skrupulatnie wytykanych przez widzów nieudanych metamorfoz odniosła się w końcu sama Sablewska, autorka i twarz show. - Jest wiele czynników wpływających na to, że metamorfoza się nie udaje, ale przede wszystkim to są oczekiwania, których nie jestem w stanie spełnić w tak krótkim czasie. Albo brak komunikacji wprost - wyjaśniła gwiazda w opublikowanym na oficjalnym profilu stacji na Instagramie.

Na poparcie swoich słów celebrytka przywołała przypadek jednej z uczestniczek, która przyznała prowadzącej, że właściwie to dobrze czuje się w swoich ubraniach, wie, jak je odpowiednio łączyć i lubi swój styl, ale nie stać jej na zrobienie sobie metamorfozy uśmiechu. Kiedy jednak Sablewska zapytała ją wprost, czy chciałaby "zrobić sobie zęby", to ta zaprzeczyła, choć - jak się później okazało - taki był właśnie jej cel. Gwiazda telewizji przyznała, że woli mówienie o swoich pragnieniach jak najbardziej wprost, żeby wszystko było jasne dla obu stron.

W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Teleshow
maja sablewskapolsat cafemetamorfozy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)